April napisał(a)

No zazdroszczę weny i siły w przerabianiu rabaty
Super wyszło. Gęściutko masz, za chwilę nie wejdziesz na rabaty.
Ten kawał betonu oblej kefirem czy jakimś jogurtem i niech obrośnie mchem. Nie będzie widać czy kamień czy beton. Bo nie wyobrażam sobie jak to wytargacie z ogrodu. Gosiek ma rację. Dobrze by było jakoś wykorzystać. Może obrosnąć np tojeścią.
No fajny masz ten ogród

Dzięki kochana .
Długo się zbierałam, żeby ruszyć tę rabatę ale w końcu się za nią wzięłam i ciesze się z tego bardzo. Został mi jeszcze fragment przy domku ogrodnika - tam gdzie mam przechowalnik z wieczornikami, ostrogowcem i ożanką.
Beton czeka w kolejce spraw do zajęcia się .

Rojodziejowa napisał(a)

Ja bym też Kasiu na tym jakąś prostą misę na tym kamorze widziała…

Zobaczymy, może się do czegoś nada choć przyznam, że mam spore wątpliwości...

ajka napisał(a)

Ale żeś duże zakupy poczyniła. Jak ty to wszystko zmieściłaś? Gęsto masz już na tych grządkach, zakątek piękny.

Eee tam, wcale te zakupy nie takie duże, część nie moja a w dodatku bagażnik mały to wydawał się wypchany po brzegi . Ale fajnie wyglądał .
A co do zmieszczenia na rabacie - ta rabata pod żywopłotem sąsiadów była w dużym stopniu pusta więc nie było to trudne. Zmieściłabym tam sporo więcej ale zdecydowałam się wykorzystać swoje siewki różowej szałwii. Miałam też trzy ukorzenione i posadzone razem pędy palibina więc go rozsadziłam . No i miałam też wcześniej zakupione rośliny, które oczekiwały w doniczkach na posadzenie .

Mrokasiu, czy Tobie w szkółkach/CO nie śmignęły gdzieś graby fastigiata? Poszukuję jednego egzemplarza na wymianę.

Martka napisał(a)

Mrokasiu, czy Tobie w szkółkach/CO nie śmignęły gdzieś graby fastigiata? Poszukuję jednego egzemplarza na wymianę.

Mignęły .

Szybki obchód ogrodu po pracy .

I parę zbliżeń

Alez pieknie i bujnie chyba drożdże podsypujesz ?

Gdzie nie spojrzysz, tam miło Buczek na pierwszym to mój ulubieniec. Te purpurowe kwiaty na krzewie na trzecim od końca to Budleja Dawida? Pięknie się prezentuje w Twoim gąszczyku.

Mogę się do ciebie wprowadzić?
MOże chociaż do altany?
Pięknie! Wszędzie.

Kasia, przepięknie jest! Bujnie i schludnie jednocześnie. Szacuneczek
EDIT: W przyszłym sezonie się wpraszam!