Ja sobotę też mam imprezowo-wizytową ale podobno ma padać.
Irysy zostają, faktycznie dobrze wyglądają w tym miejscu choć świadomie nie wybrałabym takich kolorów .
Bonsajową zaraz cyknę. Tylko u mnie na froncie remont, panowie się kręcą więc fota będzie mocno robocza .
Dziękuję i wzajemnie .
To prawda, dobrze mam. Choć tak naprawdę to dopiero teraz wyjdę do ogrodu bo musiałam kilka spraw załatwić z rana.
Tfu, tfu, lawenda .
No to pokazuję bonsajową. Wiem, że to mało ogrodowiskowa koncepcja, nie musicie chwalić ale na nic lepszego nie wpadłam. Mam nadzieję, że jak roślinki podrosną to będzie fajnie i co najważniejsze psy tego nie zdemolują.
Ja też stosuję takie zmyłki kamienne dla mojego biglusia. DziałająW zeszłym roku poukładałam pod hortensją kosmatą bo wykopał jamę, że korzenie w powietrzu były. Rośliny zarosną i będzie ok. Nie wiem czy nie lepiej by było większe te kamienie. Zamiast grupki jeden, dwa większe. Jak ma zarosnąć to pewnie i tak to bez znaczenia
Mrokasiu, bardzo sprytnie to z kamieniami ogarnęłaś, roślinki są zabezpieczone i całość w dodatku wygląda Zawsze możesz dołożyć kamyk i dosadzić, taka otwarta koncepcja z efektem na teraz i potem, super i niech rośnie! Ja bym oczywiście dorzuciła jakieś ze trzy hakonechloa. Ale mam na ich punkcie obsesję, więc wiesz
Martka, Anda, dzięki dziewczyny . Hakone by faktycznie dobrze wyglądała ale po pierwsze miałam sporo Raureifów a hakonek nie, po drugie z Raureifami mi się podoba bo jakoś tak delikatnie, zwiewnie to wygląda a po trzecie, w sumie najważniejsze - obawiam się, że psy by mi wygniotły te hakonki...
Pożyjemy, zobaczymy . W kazdym razie rabata wygląda sto razy lepiej niż z ID a to już jest powód do zadowolenia .