Cytuje tylko te ,ale zachwycajace sa wszystkie fotki. Mrokasią, piękny ten Twój ogród A jak Anula zrobi fotki to nie ma ...to tamto Ta ławeczka mnie niezmiennie rozbraja. Musze taką mieć , nie wiem gdzie postawie ,ale jest niesamowicie romantyczna Chowasz ja na zimę?
Ta rózowa roslinka na ostatniej fotce to jakiś rdest?
taaaak, szkoda byłoby przeoczyć takie piękne foty Anuli .
Lubię porównania, podnoszą zazwyczaj na duchu . A co do chwastów - żebyś Ty widziała moje za serbami na brzozowej...
Nooo, sadzone były do ziemi z obornikiem . A zazwyczaj coś tam jeszcze im sypnę do dołka, kompostu, mączki bazaltowej, co tam akurat mam. No i rosną . Ale żeby nie było tak kolorowo - mam sporo takich posadzonych w trójkach i każda jest innej wielkości. nie wiem czemu...
Dzięki Gosiu .
Ławeczka fajowa, tez ja lubię . Chowam na zimę ale nie sądzę by długo przetrwała, bo to tania sosna...
Ta różowa roślinka to rdest wężownik Superba. Bardzo fajny jest .
Tak, to żylistek karłowy Snow Flake. Mam jeszcze różowy Yuki Cherry Blossom.
Ja też na etapie dyplomatycznych rozmów na temat pozbycia się jałowców. Straaaasznie ciężko idzie. Jedne moje argumenty trafiają, a potem nagle "nie bo nie". Rozwiązań siłowych nie planuję, póki co
Czy ja dobrze kojarzę, że Ty i tak się masy iglastej sporo pozbyłaś i że udało Ci się to, wbrew sentymentom? Tak coś mi się kojarzy parę lat wstecz kiedy zaczęłam podczytywac forum