Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

mrokasia 08:25, 05 sie 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
Mgduska napisał(a)
O, właśnie muszę dokupić Eksperymentalnie posadziłam w nowej miejscówce i wygląda, że mu dobrze. Znaczy, że trzeba dosadzić.


Pewnie! Jak dobrze rosną to się nie ma co zastanawiać . Ja właśnie pozbywam się tawułek bo u mnie rosną słabo a sadzę rdesty, które rosną lepiej. Nie ma co kopać się z naturą .

Magara napisał(a)

Tobie wszystko odpuszczę Poza szczotą na kota

Gdzie te zawilce posadzisz? Pokazuj
Też dziś paczkę odebrałam, 18 nowych doniczek do posadzenia... Z tego 7 zawilców, bo mi umknęło, że przecież nowej rabaty nie będzie, żeby nie doszła kolejna do podlewania i 3 hakone bo żal było nie włożyć do koszyka... Dobrze, że na pozostałe 8 to było zamówienie "celowe"


No to jak te zawilce przyszły to mus tę rabatę zrobić . Zawilce są śliczne!
Ja chcę swoje posadzić na rabacie pod zywopłotem sąsiadów. Ta rabata robi się pod koniec lata za różowa, zawilce ją trochę rozjaśnią . To będzie trochę eksperyment bo tam jest sporo słońca. Jak zawilce nie dadzą rady to wymienię je na zwykłe białe jeżówki. A zawilce przeniosę w mniej słoneczne miejsce.

Agatorek napisał(a)
Piękne zawilce, zaraz będą kwitnąć


Agatorek napisał(a)
Piękne zawilce, zaraz będą kwitnąć


Czekałam z zakupem aż będzie widać kwiaty. Musiały być białe więc pomyłka nie wchodziła w grę .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
April 08:50, 05 sie 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10120
Upolowałaś wreszcie białe zawilce Trzymam za nie kciuki bo mi wszystkie białe wypadły. Różowe odporniejsze
Choć nie wiem czy wymarzły czy zasuszyły się bezśnieżną zimą.
Ostatni dzień upału, poczekaj z sadzeniem do jutra, wszystko da wtedy radę. Trochę deszczyku, 10 stopni mnie robi różnicę
____________________
April April podbija las Mazowsze
mrokasia 09:03, 05 sie 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
April napisał(a)
Upolowałaś wreszcie białe zawilce Trzymam za nie kciuki bo mi wszystkie białe wypadły. Różowe odporniejsze
Choć nie wiem czy wymarzły czy zasuszyły się bezśnieżną zimą.
Ostatni dzień upału, poczekaj z sadzeniem do jutra, wszystko da wtedy radę. Trochę deszczyku, 10 stopni mnie robi różnicę


Taaak, wreszcie je mam . I w dodatku bardzo ładne sadzonki. Zobaczymy jak będą sobie radzić.
Sadzenie dziś wieczorem albo właśnie jutro.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 09:05, 05 sie 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
Rabata przy domku ogrodnika wchodzi w swą najlepszą fazę . Baaardzo ją lubię. Wymaga jeszcze trochę korekt przy samym brzegu ale to drobiazg.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
malgol 09:06, 05 sie 2022


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
mrokasia napisał(a)
Tu i tam czytam o zakupach. Ja tez małe dziś poczyniłam .


Wypasione sztuki tez je lubię choć miały być nieinwazyjne... u mnie pożarły już całą rabatę. Nie dają żyć miskantom Zebrinusom i zagniotły konwalniki. A miało być tak pięknie

Ale żeby nie było. Uwiebiam je!
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
Nowa12 09:07, 05 sie 2022


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Ja moje tawułki właśnie wykopałam.
A z zawilcami wykopanymi z rabaty nadal walczę i ta walka chyba się nie skończy Wyłażą wszędzie mimo wyrywania i wykopywania.
Fajna roślina ale chyba jednak z tych co zostaje na zawsze i wszystko zagarnia . Też macie takie doświadczenia?
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
April 11:56, 05 sie 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10120
Domku ogrodnika prawie nie widać

Też bym tak chciała żeby mi zawilce jakąś rabatę zarosły jak u Agi No ja bym nie walczyła z takim dobrem
____________________
April April podbija las Mazowsze
sylwia_slomc... 14:31, 05 sie 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81723
mrokasia napisał(a)
Łucja, Mgduska, no wiecie co??? Tak się bezczelnie wpychać??? Noooo, dobra, właźcie, posunę się, w sumie każda ma chyba jakiś mordor. No,może poza Wiolką bo ona to ma wylizane .

A ja w warzywniku już mam posprzątane . Co prawda chyba sobie znowu nadwerężyłam prawy kciuk ale co tam . Zrobiłam to i jestem z siebie dumna! Może mi się ta cholerna cukinia odwdzięczy.


Raz dwa i czyściutkoFajnie się mówi raz dwaa tu nawet uszczerbek na zdrowiu jest Wiesz, że nie kojarzyłam Twojego ogrodu z warzywnikiem wcale? Chyba mi do tej pory umykał
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Kasya 15:00, 05 sie 2022


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41731
April napisał(a)
Domku ogrodnika prawie nie widać

Też bym tak chciała żeby mi zawilce jakąś rabatę zarosły jak u Agi No ja bym nie walczyła z takim dobrem

Dokładnie !
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
mrokasia 15:48, 05 sie 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
malgol napisał(a)


Wypasione sztuki tez je lubię choć miały być nieinwazyjne... u mnie pożarły już całą rabatę. Nie dają żyć miskantom Zebrinusom i zagniotły konwalniki. A miało być tak pięknie

Ale żeby nie było. Uwiebiam je!


Hmmm, ciekawe jak będą rosły u mnie... Jakoś nie wierzę, że będą aż takie ekspansywne... Ale na wszelki wypadek posadzę tak, by miały trochę miejsca .


Nowa12 napisał(a)
Ja moje tawułki właśnie wykopałam.
A z zawilcami wykopanymi z rabaty nadal walczę i ta walka chyba się nie skończy Wyłażą wszędzie mimo wyrywania i wykopywania.
Fajna roślina ale chyba jednak z tych co zostaje na zawsze i wszystko zagarnia . Też macie takie doświadczenia?


U Ciebie też tawułki słabo rosły i schły w połowie lata???
Ja walczę z zawilcami wiosennymi, które zarosły mi kawał rabaty pochłaniając wszystko. Natomiast jeśli chodzi o jesienne to nie mam takich doświadczeń. Mam różowe na cienistej i rosną, że tak powiem normalnie, bez szału. Ale rosną w bluszczu więc mają trudne warunki. Od Łucji mam też inne różowe i te rosną bardzo dobrze ale też nie widzę by jakoś nadmiernie zagarniały przestrzeń.

April napisał(a)
Domku ogrodnika prawie nie widać

Też bym tak chciała żeby mi zawilce jakąś rabatę zarosły jak u Agi No ja bym nie walczyła z takim dobrem


To prawda, domek się zgrabnie ukrył .
Ja to jestem na etapie życzenia sobie by te zawilce się u mnie utrzymały. O zarastaniu to nawet nie śnię .

sylwia_slomczewska napisał(a)

Raz dwa i czyściutkoFajnie się mówi raz dwaa tu nawet uszczerbek na zdrowiu jest Wiesz, że nie kojarzyłam Twojego ogrodu z warzywnikiem wcale? Chyba mi do tej pory umykał


Nooo, tak raz dwa to mi to nie poszło . Warzywnika nie pokazuję za często bo to moje pierwsze kroki i w dodatku jakoś nie za bardzo udane . Na razie nie rezygnuję z niego ale zmieniam profil produkcji - posadziłam sobie właśnie truskawki .

Kasya napisał(a)

Dokładnie !


____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies