Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

inka74 07:11, 10 maj 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
U mnie nic nie chce padać. Wczoraj lałam zraszaczem bo sucho jak pieprz. Ja bym te conici zostawiła jak nie chorują. Chyba, że mega cię drażnią to przesadź na rabatkę eMa )) oni protestują często bo te zmiany wiążą się z pracą dodatkową dla nich. Przynajmniej mój tak ma
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Toszka 07:41, 10 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
mrokasia napisał(a)
Kasia, zazdroszczę, ja latam i przestawiam zraszacz.


Mam dobrą wiadomość - w najbliższym czasie będzie padać. ZAWSZE pada jak kwitną mi rodki (bo deszcz koniecznie musi zniszczyć mi kwiaty). Na 99% ten rok nie będzie różnić się od innych

Wczoraj u mnie padało... całe 6minut. Sześć, słownie. A cały deszcz znów poszedł sobie do Anki_
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
DorKa 07:46, 10 maj 2018


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
u mnie też susza zawsze gdy dookoła pada. To widać po rachunkach za wodę
____________________
Dorka Zakręcony ogród
iwka 09:57, 10 maj 2018


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Toszka napisał(a)


Mam dobrą wiadomość - w najbliższym czasie będzie padać. ZAWSZE pada jak kwitną mi rodki (bo deszcz koniecznie musi zniszczyć mi kwiaty). Na 99% ten rok nie będzie różnić się od innych

Wczoraj u mnie padało... całe 6minut. Sześć, słownie. A cały deszcz znów poszedł sobie do Anki_
u mnie nawet kropla nie spadła, a zanosiło się na straszną burzę. W sumie to przeszła, tylko jakaś piaskowa, sąsiadowi cały żwir wywiało
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
mrokasia 14:13, 10 maj 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
kaz742011 napisał(a)
U mnie wąż cały czas rozwinięty. Niestety pompa mi się w studni zepsuła. Dzisiaj kurier przywiózł nowy sprzęt .


Mam nadzieję, że już Ci wszystko działa i woda jest .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 14:15, 10 maj 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Margerytka40 napisał(a)
U nas dziś pół dnia burze krążyły wokół ale spadło raptem kilka ,dosłownie może z pięć kropel deszczu. Ja ciągle czekam na dogodną chwilę żeby przesadzić szałwie ale ciągle skwar i sucho. Wczoraj przesadzałam milion bergenii na rondo i teraz mam rondo upadłych bergenii


Byłam u Ciebie i widziałam te zemdlone bergenie... takie wielkie to rondo, ze nawet nie ma jak zacienić...
wodę lej wieczorem
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 14:17, 10 maj 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Makusia napisał(a)
Mrokasiu może dojrzeje sam do tej decyzji. Może mu się zmieni. Mój nie protestuje jakoś szczególnie, choć entuzjazmu też nie widzę, ale pomagać w przesadzanie nie lubi, bo nie rozumie mojej pidwójnej/potrójnej/poczwórnej pracy. Pyta zawsze od pewnego czasu "ale to już na pewno jest miejsce docelowe?"


Może dojrzeje, choć prawdę mówiąc mnie jakoś te conici tak bardzo nie drażnią. Gdyby jednak zgodził się je wywalić to bym to zrobiła.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 14:17, 10 maj 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Johanka77 napisał(a)


Mój też tak miał, ale mu przeszło...


A co mu zrobiłaś?
Znaczy - jest nadzieja .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 14:18, 10 maj 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
anka_ napisał(a)
Rany... a u mnie deszczu w nadmiarze. I tak było mokro, że sprzęcicho się zapychało to jeszcze wczoraj kilka godzin lało... Ach, nie ma sprawiedliwości...

Ja ze swoją Coniką też mam moralny problem- wywalać czy zostawić. Niby nie choruje...


no nie ma sprawiedliwości..

moje też nie chorują, gdyby chorowały to decyzja byłaby dla eMa łatwiejsza
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 14:22, 10 maj 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
paulina_ns napisał(a)
U mnie też wszystko deszczem podlane nie wiem czemu chcesz się pozbyć conic? Ja mam dwie i lubię je, czasem coś je złapie, ale to jak ze wszystkim ponoć z bukszpanem dopiero są problemy


Jak ja Ci zazdroszczę tego deszczu!

Do pozbycia się conic namawia mnie kilka ogrodowiczanek (Anula- to o Tobie . Ja aż tak bardzo tego nie chcę. Podkrzesałam je i trochę ciachnęłam od góry i nawet mi się podobają. Teraz są takie fajne, zieloniutkie i puchate.

I tu pytanko do Toszki, jeśli zajrzy:
Kiedy można je trochę podciąć, żeby korony miały bardziej foremne?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies