Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

Johanka77 20:07, 17 lut 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
roma2 napisał(a)
Kasiu szalona z mężem szalonym. Pobiliście nas na głowę w zbieraniu gówienka. Ja latałam z łopatką po łąkach. Mąż odbierał pełne wiaderka, pierwsze... ekhemm....niechętnie, a ostatnie z pretensjami, że już...zakończyłam zbieranie U nas miskanty śpią. Delikatne zwiastuny wiosny są i cieszą. Ale ja spokojnie czekam.


O właśnie!
Do stadniny muszę jechać
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
inka74 20:17, 17 lut 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15004
Pracowity weekend miałaś. U ciebie miskanty bardzo już wiosenne. Mój gracek jeszcze śpi ale za to z pełzających odrostów hakonek zrobiłam nową sadzonkę. Kiełki już różowe pokazały
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
mrokasia 22:51, 17 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Zana napisał(a)
No tak, te Twoje miskanty wyczuły co im grozi i się teraz przymilają spryciarze. No przecież szkoda będzie


nic z tego, nie upiecze się im
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Zana 22:52, 17 lut 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
mrokasia napisał(a)


nic z tego, nie upiecze się im


Wredota!
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
mrokasia 22:53, 17 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
roma2 napisał(a)
Kasiu szalona z mężem szalonym. Pobiliście nas na głowę w zbieraniu gówienka. Ja latałam z łopatką po łąkach. Mąż odbierał pełne wiaderka, pierwsze... ekhemm....niechętnie, a ostatnie z pretensjami, że już...zakończyłam zbieranie U nas miskanty śpią. Delikatne zwiastuny wiosny są i cieszą. Ale ja spokojnie czekam.


ha, ha, ha, niezła gówniana historyjka

____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 22:57, 17 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Wiolka5_7 napisał(a)
Widzę,że weekend był pracowity u Ciebie Kasiu ja jeszcze przed dziś chociaż miałam piękną pogodę


Powiem Ci, że mógłby być bardziej, ale już mieliśmy równe plany i na sobotę i na niedzielę. Ty podziałasz jak będziesz miała czas .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 22:59, 17 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Magleska napisał(a)
Pracowicie spędzony dzień
Ja tez dziś trawnik wygrabiłam i przycięłam wszystkie trawy ,oprócz Ice dance i buchanani ....niestety lawendę przycięłam wcześniej i pewnie padnie ... okaże się
Zostały mi cebule nie wkopane jesienią ,wyczytałam ,że posadziłaś teraz ....może też je teraz wkopię


Z Ciebie też niezły pracuś . Lawenda może nie padnie, będę trzymać za nią kciuki.
A tulipany wkop, ja też będę jeszcze sadzić bo jeszcze trochę mi zostało.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 23:01, 17 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


A ja mam podejrzenia, ze to zielone to nie młode kły, ale stare źdźbła, które nie zasnęły na zimę. Kiedy zaczęłam ciąć swoje miskanty, te wewnątrz kępy były zielone po całości. Tylko końcówki im z lekka zaschły.
Zimy prawdziwej nie było.


Jestem skłonna się z Tobą zgodzić Haniu. Niestety. Akurat te miskanty już mają niezłe kępy więc i cieplej im było, niż tym młodziakom z kilkunastoma źdżbłami na krzyż...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 23:03, 17 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Johanka77 napisał(a)
Kasia poszalałaś i Ty!
Ja po dzisiejszym dniu stwierdzam, że mogę zapadać w kolejny sen zimowy.
Do marca nic do roboty nie mam


Eeee, nie żartuj że już wszystko zrobiłaś!
A poza tym to chyba masz w planach dalsze działanie na froncie więc się tak spać nie wybieraj!!!
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 23:04, 17 lut 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Johanka77 napisał(a)


O właśnie!
Do stadniny muszę jechać


O właśnie! Czyli jednak robota się znajdzie .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies