tulucy napisał(a)

U mnie klasyk, cięcie róż. Z przerwą na obiad (ta smaczna zupa już się skończyła )

Ale skończyłaś już czy jeszcze?
Ja dziś nie zawracałam sobie głowy obiadem .

Uporządkowana, posprzątana cienista wte i wewte .


Eperorki lutowe w pąkach, bergenie i pissardi również .

Ja też byłam sama więc nie musiałam gotować Makaron z serem był bardzo smaczny
Tez szalałam ale nie z sadzeniem czy przesadzanie ale z przesuwaniem ścieżki do śmietnika. EM by tez szalał ale gdyby to widział

Ale Ty Kasiu to rewolucję rabatową robisz

Mam kilka szafirków


Tawułki


Lilak i migdałek

Aaaa, właśnie, bo zapomniałam, siewek werbeny nie widziałam... za to przezimowała mi ubiegłoroczna.

Siewki werbeny to trochę później startują, jeszcze pusto głucho.

Łucja, Jola - muszę sobie wygooglować jak wyglądaja siewki bo mam w jednym miejscu las czegoś i nie wiem czy to werbena czy jakieś inne coś.

U mnie potwornie sucho jest, jak tam u Was? Dziś cały dzień chodziły podlewaczki. Nie podlały solidnie ale choć trochę dały wilgoci startującym roślinom. Nie pamiętam kiedy ostatnio padało.

U mnie sucho tylko z wierzchu, na 1 cm, potem wilgotna ładnie ziemia. Podlałam tylko rzodkiewki w warzywniku i przesadzoną naparstnicę

Krety wynoszą się z trawnika, kiedy ruszają kosiarki. Wertykulator pomoże im osiągnąć stan gotowości do przeprowadzki.

Kasia widzę ,że podobny dzień dziś miałyśmy ….ale ja nietety musiałam gotować obiad ,bo młodzież przyjechała ale za to wykorzystałam syna do demontażu pergoli

tetris ogrodowy uwielbiam - z miejsca a na b i na odwrót hihi

….piękna ta Twoja cienista bergenie mam -5 szt i nadal nie wiem ,gdzie je posadzić …..