Może rzeczywiście coś ją od korzenia podżarło? Odkop może delikatnie i zobacz co tam słychać.

W sobotę był cudny dzień! Spotkanie z dziewczynami u Iwonki Inki w jej cudnym ogrodzie a wcześniej wspólne włóczenie się po szkółkach. Każda chyba wyszła z zakupami nawet ja - z 1 liatrą .
Naooglądałam się za to drzewek pod kątem mojej frontowej. I dziś też zajrzałam do 3 szkółek. I powiem Wam, że zaczynam myśleć o kolumnowych .
Z Iwonką widziałyśmy cudne dęby Green Pillar a ja dziś widziałam śliczne graby Fastigiata (w super cenie w dodatku, ale już zarezerowane...).
Ładnych umbr za to jak na lekarstwo... poza tym dziewczyny mnie trochę nastraszyły (a i czytałam o tym), że czasem choują i część pędów im zamiera. W przypadku szpaleru wypadnięcie np. 1 sztuki nie byłoby fajne... Dumam.

Kasiu, przepis plizzzzz Buraki już kupiłam

W sobotę był cudny dzień! Spotkanie z dziewczynami u Iwonki Inki w jej cudnym ogrodzie a wcześniej wspólne włóczenie się po szkółkach. Każda chyba wyszła z zakupami nawet ja - z 1 liatrą .
Naooglądałam się za to drzewek pod kątem mojej frontowej. I dziś też zajrzałam do 3 szkółek. I powiem Wam, że zaczynam myśleć o kolumnowych .
Z Iwonką widziałyśmy cudne dęby Green Pillar a ja dziś widziałam śliczne graby Fastigiata (w super cenie w dodatku, ale już zarezerowane...).
Ładnych umbr za to jak na lekarstwo... poza tym dziewczyny mnie trochę nastraszyły (a i czytałam o tym), że czasem choują i część pędów im zamiera. W przypadku szpaleru wypadnięcie np. 1 sztuki nie byłoby fajne... Dumam.

mnie dziś deszcz uchronil przed spustoszeniem w portfelu ;D

raczej juz na straty, dzis zgubila prawie wszystkie igły, a czubek suchutenki. jakies zle miejsce, wczesniej padla tam rosna rondello, moze za mokro i zla ziemia. nie wiem, sprobuje raz jeszcze i dam swierka gniazdowego, zobaczymy czy da rade.

szkoda mi, bo z 3 ukopanych byla najladniejsza i najrowniejsza. taka inna, o ktorej myslalam, ze nie przezyje to odzyla i wiedzie prym, ma mnostwo szyszuń a ta poszlaaaaa w diably.

w moim poprzednim ogrodzie mialam szpaler grabow fastigiata, od strony zachodniej. tam bylo pole i dosc wietrznie i chcialam cos co w malym ogrodzie nie przytłoczy a troche wiatr zatrzyma i w miare szybko urosnie. to byl strzal w 10. odpowiednio ciete i trzymane na wodzy beda ładnie sie prezentowac. bylam tam ostatnio w moim dawnym ogrodzie i obecna wlascicielka masakrycznie go zapuscila, graby troche zdziczaly, duzo ciekawych roslin wyrzucila. az plakac mi sie chcialo i zaluje, ze nie wykopalam niektorych przy przeprowadzce jak dziewczyny radzily. trudno.

ups, pomylilam sie, to nie były fastigiaty a kolumnowe Lucas

W sobotę był cudny dzień! Spotkanie z dziewczynami u Iwonki Inki w jej cudnym ogrodzie a wcześniej wspólne włóczenie się po szkółkach. Każda chyba wyszła z zakupami nawet ja - z 1 liatrą .
Naooglądałam się za to drzewek pod kątem mojej frontowej. I dziś też zajrzałam do 3 szkółek. I powiem Wam, że zaczynam myśleć o kolumnowych .
Z Iwonką widziałyśmy cudne dęby Green Pillar a ja dziś widziałam śliczne graby Fastigiata (w super cenie w dodatku, ale już zarezerowane...).
Ładnych umbr za to jak na lekarstwo... poza tym dziewczyny mnie trochę nastraszyły (a i czytałam o tym), że czasem choują i część pędów im zamiera. W przypadku szpaleru wypadnięcie np. 1 sztuki nie byłoby fajne... Dumam.