Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowe marzenie Mrokasi

tulucy 12:44, 17 lip 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12890
Gosiek33 napisał(a)


Może wcześniej ścinasz kwiatostany?

A co byś chciała?


Wiosną to chyba nie wcześnie?

Dobrze jest, jak jest, niech się nie sieje
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
malgol 13:05, 17 lip 2019


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5860
Pytałaś Kasiu u mnie o krwawniki...No więc różowe mam i kremowe.obok siebie rosną ,ale się nie skundlaja Cały czas takie same tylko mało w gęstość idą jeśli można uzyc takiego określenia Terracota za to , która taka pomarńczowo-maslana powinna być w tym sezonie jakby bardziej żółta.Ale może to wina tych upałow ?
____________________
Gosia -Mój ogród pod lasem Wizytówka
mrokasia 22:09, 17 lip 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17805
tulucy napisał(a)
Ja znowu odpadam z ZP. Ale mam nadzieję, że wspomożenie mnie i cos mi przywieziecie


Jeśli będę jechała (a się wybieram) to pewnie :-0).
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 22:10, 17 lip 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17805
TAR napisał(a)


tak max do kolanka, moze ciut nizej. u mnie zwyklak bezodmianowy ale w ofercie jest też Tricolor (różowy). Kiedys na takie trafilam przypadkiem


do kolanka to fajna wysokość
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 22:17, 17 lip 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17805
inka74 napisał(a)
U mnie krwawniki się nie sieją, ba znikają po 1 sezonie lub wręcz w połowie sezonu. Trzeci rok już próbuję coś z nimi zrobić. Ale może to wina ciężkiej gleby. Za to w trawniku mi się pokazały rumianki i takie małe na żółto kwitnące coś co wygląda jak kończyna. Ja już z tym trawnikiem moim nie daje rady. Chyba nigdy nie uda mi się takie ładnego zieloniutkiego mieć miękkiego dywanu.


Ciekawe z tymi krwawnikami, ja mam piach a one lubią sucho więc może będą się trzymać.
Jeśli chodzi o trawnik to wg mnie to jest neverending story. Zawsze jakieś chwasty wylezą. U mnie w tym roku babka lancetowata, no i oczywiście mlecze. Pryskam punktowo chwastoxem. no i oczywiście nie mam zieloniutkiego, miękkiego dywanu choć po wczorajszym deszczu jest jakby ładniejszy... .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
mrokasia 22:18, 17 lip 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17805
Anda napisał(a)


Mniam


Tak coś czuję, że na tym stanie .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
tulucy 22:19, 17 lip 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12890
mrokasia napisał(a)


no i oczywiście nie mam zieloniutkiego, miękkiego dywanu choć po wczorajszym deszczu jest jakby ładniejszy... .


Chciałam powiedzieć, że to zbrodnia i grzech... dziś na własne oczy widziałam i na własne nogi po tym trawniku chodziłam - i to jest piękny, zielony, miękki dywan...

W ciągu 5 dni widziałam 3 trawniki i jestem potrójnie zdołowana...
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
mrokasia 22:20, 17 lip 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17805
malgol napisał(a)
Pytałaś Kasiu u mnie o krwawniki...No więc różowe mam i kremowe.obok siebie rosną ,ale się nie skundlaja Cały czas takie same tylko mało w gęstość idą jeśli można uzyc takiego określenia Terracota za to , która taka pomarńczowo-maslana powinna być w tym sezonie jakby bardziej żółta.Ale może to wina tych upałow ?


Kremowe by mi się podobały .
Ciekawe o co tej Terracocie chodzi .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
TAR 22:42, 17 lip 2019


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 7016
mrokasia napisał(a)



Jeśli chodzi o trawnik to wg mnie to jest neverending story. Zawsze jakieś chwasty wylezą. U mnie w tym roku babka lancetowata, no i oczywiście mlecze. Pryskam punktowo chwastoxem. no i oczywiście nie mam zieloniutkiego, miękkiego dywanu choć po wczorajszym deszczu jest jakby ładniejszy... .


a ja niczym nie pryskam (psy) i chwastow niewiele, w niektorych miejscach mini koniczynka sie pałeta albo taki chwascik podobny do bluszczyka kurdybanka albo jak listki dzwonkow poszarskiego, nie przeszkadza mi to w zadnym razie. raz na miesiac sypiemy florovitem i nie podlewamy, bo woda zbyt cenna raz na tydzien kosimy. trawnik zielony i miekki ale nie spaceruje na boso, bo za duzo meszek i komarow tam sie chowa i mam podziabane stopy trawa z rolki uniwersalna od lokalesa za grosze z uprawy na podobnej glebie jaka mamy w calym ogrodzie. bez dosiewek, dziur itp. po prostu ignorowana, deptana i eksploatowana na ile mozna
____________________
Ogrod nad bajorkiem
mrokasia 09:59, 18 lip 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17805
tulucy napisał(a)


Chciałam powiedzieć, że to zbrodnia i grzech... dziś na własne oczy widziałam i na własne nogi po tym trawniku chodziłam - i to jest piękny, zielony, miękki dywan...

W ciągu 5 dni widziałam 3 trawniki i jestem potrójnie zdołowana...


Eeee tam, choć nie powiem - miło mi .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies