U mnie pochmurno i nie pada .......,zaraz lecę do ogrodu ....... tylko kawkę wypiję .....wczoraj potwora basenowego umyłam i muszę zdążyć go poskładać I muszę skończyć pergole - plan na dziś , a jeszcze skosić i poplewic
Oby nie zeżarła wszystkich środków, bo mam na co wydawać
Co do zakupów, to ja sama sobie narzucam jakiś rygor, żeby mnie rodzina za wariatkę nie uznała. I co, i mnie eM wczraj do sklepu z roslinkami zabrał i rozplenice juz mam, więc do wiosny czekać nie muszę. Mnie ogranicza raczej dojazd/ transport. Ale pracuję nad tym