U mnie tak żółty się wkradł wraz z bukszpanami o żółtych przyrostach. A potem pooooszło Teraz bez żółtego nie wyobrażam sobie ogrodu i sama żółtki dosadzam. Nawet kwitnące dosadzam...a kwiatów miało nie być

Z założenia nie miało być różowego...wszystkie prezenty roslinne jakie dostaję są różowe...i jak tu żyć?

Ha! Toszko, miało też nie być róż, a ostatnio o jakichś poszukiwaniach słyszałam...

Kasia_CS napisał(a)

Ha! Toszko, miało też nie być róż, a ostatnio o jakichś poszukiwaniach słyszałam...

O, przepraszam. To był tylko wywiad.

Toszka napisał(a)

O, przepraszam. To był tylko wywiad.

Tak to się zwykle zaczyna Wiem coś o tym

Annak napisał(a)

Mam jeszcze tylko jedno zdjęcie.

Teraz są już bez kwiatków, ale jak będę w weekend to jeszcze jakieś fotki zrobię. Nie cięłam ich, bo miałam cały kawałek ziemi przekopać, ale jak zwykle u mnie, wszystko się przesunęło w czasie i one "wzięły i zakwitły"

Nie mam pojecia co to za roza Nie wyglada na pnaca ani na parkowa.

Jesli nie planowalas czerwonego, to albo je gdzies przesadz albo komus oddaj.
Prawde mowiac ja nie jestem sentymentalna i jesli nie moge komus oddac, to roslina idzie na kompost

Tyle róż nie doradzę,bo mam tylko soul, a ona chociaż młoda, to zapowiada się na sporą różę.Ciekawa jestem, co wybierzesz

Z ostatniego weekendu:
Róża Chopin ma 4 nowe pączki Malutkie, więc pewnie nie uda im się rozkwitnąć


I ostróżki - znowu zakwitły


Dużo jeszcze miejsca do zagospodarowania

Posadziłam dziś róże Ostatnie to już nawet w deszczu Zobaczymy co z nich będzie, ale cieszę się, że wreszcie najważniejsze rośliny na tej mojej rabacie są. Zostało mi jeszcze trochę tulipanów, miały być dziś dosadzone, ale coraz większy deszcz mnie przegonił
Dostałam też gratisową różę ze szkółki Zorientowałam się dziś, jak wyjmowałam je z wody To jest Souvenir du dr Jamain! Ponieważ nie znam tej róży i nie było zaplanowanego miejsca, wsadziłam do doniczki i zadołuję. Muszę najpierw o niej poczytać. A może ktoś zna i może coś o nie napisać?

Aniu, wpisz w wyszukiwarke haslo "Souvenir du dr Jamain". Znajdziesz duzo wpisow na temat tej rozy

Aniu, to pnąca róża o ciemnopurpurowych, wpadających we fiolet kwiatach - to też w zależności od stanowiska. Lubi mniejsze nasłonecznienie, bo inaczej przypalają jej się kwiaty. Niestety dość chorowita (czarna plamistość). W bardziej słonecznym miejscu będzie mieć jaśniejsze kwiaty. Ktoś na forum pokazywał zdjęcia tej róży w zależności od stanowiska. Jak znajdę to Ci podlinkuję

Ja mimo wszystko ją posadziłam u siebie w kącie ogródka, ale chyba ma albo tam za ciemno albo kaprysi w 1 roku od posadzenia, bo kwiatkiem mnie nie uraczyła Niemniej czekam na nią i liczę, że w przyszym roku zrekompensuje braki

edit
Znalazłam