Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bylinowa łąka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bylinowa łąka

sylwia_slomc... 20:55, 26 sty 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81912
Piasek też.
Twarda babka Jesteś dasz radę
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Gosialuk 21:03, 26 sty 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Agania napisał(a)
Pracowity początek roku... ale Was podziwiam


Agatko ja tylko jedno przedpołudnie. Sylwia dzień w dzień.

sylwia_slomczewska napisał(a)
Gosia trociny lub kora drobno mielona i przekopać, powiem Ci, że mimo iż musiałaś rośliny tymczasowo przenieść to zyskałaś spory kawałek przekopany i po dołożeniu dobroci od razu nadający się do obsadzania


Sylwia trociny może mogłabym zdobyć, ale takie świeże chyba. Muszę popytać, bo jest tartak w sąsiedniej miejscowości. Już kiedyś u nich brałam trociny pod borówki amerykańskie. Tylko czy nie zakwaszę jeszcze bardziej gleby świeżymi trocinami?
____________________
Gosia Bylinowa łąka
greg66 21:09, 26 sty 2020


Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4566
Oj Gosiu to czeka cie ciężka wiosna.
____________________
Serdeczności, Grzesiek :). https://www.ogrodowisko.pl/watek/8391-pamietajcie-o-ogrodach
sylwia_slomc... 21:09, 26 sty 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81912
Gosia jak zakwasisz to posypiesz wapnem i będzie po kłopocie, a świetnie wzbogacą docelowo glebę w próchnice i rozluźnią to co masz i nadmiar wody ściągną. To, że świeże to nie problem podlejesz gnojówką z pokrzyw i braki azotu wyrównasz
Trociny i kora to inwestycja z odroczonym długofalowym dobroczynnym wpływem na glebę i pokarm dla roślin
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
anka_ 21:59, 26 sty 2020


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Gosialuk napisał(a)
Aniu czyli najpierw wiosną wyrównać, wybrać korzenie chwastów i przekopać z kompostem, potem grabić wschodzące chwasty, a jak da radę już coś dowieźć, to dodać żwiru i jeszcze raz przekopać? A jaki ten żwir powinien być? I jak gruba warstwa po powierzchni ma być rozsypana do przekopania? A piasek też?
Chciałabym już przynajmniej tam, gdzie rozkopane wykorzystać okazję i zrobić coś co poprawi stan gleby na dłużej. Oby mi tylko sił i determinacji starczyło.
Gosiu a nie masz możliwości żeby ci ciągnik wjechał?
Żwir czy piasek też...hm, to nazewnictwo Ja zamawiałam taki żwir (różnie to zwą-piaskiem też) jak do drenażu przy oczyszczalni. Może być taki towar jak do tynkowania albo murowania.
Jak gruba warstwa- w zależności ile możesz kupić i na jaka głębokość przekopać. Im głębiej tym więcej i lepiej. U mnie na rabatę ok 150m2 poszedł Kamaz żwiru i dwa rozrzutniki obornika- na początek. Może jak się czyta to te wielkości robią wrażenie, ale jak się rozgarnie to tego nie widać.Mam o tyle dobrze, że obornik mam swój. Niestety przy glinie wszelkiej maści dobra organiczne trzeba i tak później cały czas dodawać. Ale nie musi być tylko obornik- skoszona trawa, kora, liście, a nawet słoma.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Gosialuk 22:36, 26 sty 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
greg66 napisał(a)
Oj Gosiu to czeka cie ciężka wiosna.

Grzesiu, chyba cały rok. Wątpię czy dam radę wiosną to wszystko wykonać, zwłaszcza, że mogę działać głównie w weekendy, a wiesz jak to z pogodą jest. Ładne słoneczko w tygodniu, a w sobotę pada. No ale nie bądźmy pesymistami. Jeszcze do wiosny trochę czasu jest.
sylwia_slomczewska napisał(a)
Gosia jak zakwasisz to posypiesz wapnem i będzie po kłopocie, a świetnie wzbogacą docelowo glebę w próchnice i rozluźnią to co masz i nadmiar wody ściągną. To, że świeże to nie problem podlejesz gnojówką z pokrzyw i braki azotu wyrównasz
Trociny i kora to inwestycja z odroczonym długofalowym dobroczynnym wpływem na glebę i pokarm dla roślin

Sylwia trochę ilością potrzebnych dobroci jestem zszokowana.
anka_ napisał(a)
Gosiu a nie masz możliwości żeby ci ciągnik wjechał?
Żwir czy piasek też...hm, to nazewnictwo Ja zamawiałam taki żwir (różnie to zwą-piaskiem też) jak do drenażu przy oczyszczalni. Może być taki towar jak do tynkowania albo murowania.
Jak gruba warstwa- w zależności ile możesz kupić i na jaka głębokość przekopać. Im głębiej tym więcej i lepiej. U mnie na rabatę ok 150m2 poszedł Kamaz żwiru i dwa rozrzutniki obornika- na początek. Może jak się czyta to te wielkości robią wrażenie, ale jak się rozgarnie to tego nie widać.Mam o tyle dobrze, że obornik mam swój. Niestety przy glinie wszelkiej maści dobra organiczne trzeba i tak później cały czas dodawać. Ale nie musi być tylko obornik- skoszona trawa, kora, liście, a nawet słoma.

No Aniu wielkości robią wrażenie. Widzę, że muszę to bardziej przemyśleć. Popytam ekipę budowlaną, może coś podpowiedzą. Może naiwnie, ale myślałam, że zamówię jeden transport i mi jeszcze zapas na później zostanie. Dobrze, że mi rozjaśniłaś trochę jaka to frakcja ma być. Dziękuję.

Złożę raport z postępu prac. Bez was chyba szybko bym obsadziła nowy areał, dodając niewielką ilość dobroci. Niby wszystko wiem, że glebę trzeba wzbogacić, rozluźnić, ale jak przychodzi co do czego, to trochę kompostu i jedziemy z koksem.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Anda 22:42, 26 sty 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33371
anka_ napisał(a)


tu nie do końca się zgodzę- owszem bardzo głębokie (a takie z doświadczenia działań na glinie polecam) czasowo struktura i zycie biologiczne ulegnie zaburzeniu. ale bardzo szybko nadrobi z nadwyżką.


Glebokie kopanie oznacza duza inwestycje na tak duzym obszarze. Nie wiem, czy mikroorganizmy az tak szybko sie odbuduja, paru miesiecy raczej nie starczy. Jednak nie chodzi mi tu o dogmaty Wole pracowac nad gleba powoli i szanujac tez wlasne plecy Na wyniki moze trzeba troche poczekac, ale ogrodniczkowanie z moich doswiadczen jest wtedy przyjemniejsze. Tez mam taka gline jak Gosia pisze, ale od zalozenia ogrodu naprawde widac poprawe.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Dorii 22:47, 26 sty 2020


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Z ilością dobroci jest jak napisała Anka. Jesienią przygotowywałam na szybko kawałek jakieś 2x1,2 metra wyspałam tam 3 worki kory 4 taczki piachu czubate i worek obornika. Po wymieszaniu prawie tego widać nie było.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
anka_ 23:31, 26 sty 2020


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Anda napisał(a)
Glebokie kopanie oznacza duza inwestycje na tak duzym obszarze. Nie wiem, czy mikroorganizmy az tak szybko sie odbuduja, paru miesiecy raczej nie starczy. Jednak nie chodzi mi tu o dogmaty Wole pracowac nad gleba powoli i szanujac tez wlasne plecy Na wyniki moze trzeba troche poczekac, ale ogrodniczkowanie z moich doswiadczen jest wtedy przyjemniejsze. Tez mam taka gline jak Gosia pisze, ale od zalozenia ogrodu naprawde widac poprawe.
Ewo wiem, że to olbrzymia inwestycja bo sama bardzo to odczuwam mimo, jak pisałam, dużych ilości dobroci z własnego gospodarstwa. Ale uważam, że lepiej przygotowac mniejszy teren, ale porządnie. w końcu robimy to na lata. A wiem z doświadczenia, że glina potrafi się mścić za pośpiech.
Co do odbudowy czy budowy zycia biologicznego to zdecydowanie szybciej to idzie na glinie niż piachu. Oczywiscie dużo zależy od pogody. I oczywiscie masz rację, ziemia potrzebuje wtedy co najmniej kilku miesięcy na 'przerób' i ułożenie sie od nowa. Dlatego pytałam Gosię czy jej się śpieszy.
Ale jak sama piszesz, przecież warto, widać włożoną pracę.
Kręgosłup tez szanuję i stąd pytanie o dostepność ciągnika. Tam gdzie można trzeba sobie ułatwiać.


Gosiu pisałaś że masz w okolicy tartak- zapytaj także o korę. Oczywiście ona będzie 'surowa", ale po wymieszaniu z trocinami po kilku tygodniach będzie z niej radocha.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
koliber 08:13, 27 sty 2020


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3649
Cześć Gosieńko Wybierasz się na targi do Jasionki?
____________________
Zielona przestrzeń
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies