Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bylinowa łąka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bylinowa łąka

Rojodziejowa 21:30, 12 lut 2024


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8709
Gosia, a dasz radę te niby pleśni zobić fotke? Bo ktoś tu na forum już kiedyś te pierwsze korzonki za pleśń wziął.
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
ewsyg 21:35, 12 lut 2024


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11654
Gosiu, ja moje wysiewy podgrzewałam poduszką elektryczną w tej nowo zakupionej szklarence.
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Gosialuk 23:08, 12 lut 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5305
Dziewczyny odpowiedziałam u Asi. Dzięki
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Urszulla 20:30, 18 lut 2024


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21884
Gosiu co wysiała albo co wysiewaz w tym roku?

Pierwiosnki dzieł po kwitnieniu
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Gosialuk 20:44, 19 lut 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5305
Ula ja tradycyjnie wysiewam nie wiadomo co. W lecie zbieram nasionka to tu i tam, potem o nich zapominam, a potem wyciągam różne torebeczki i zawiniątka i sieję. W tym roku sowing winter rozpoczęłam już jesienią - to te w doniczkach. W dwóch wzeszły jeszcze przed zimą i niestety zmarzły, ale widzę, że w jednej jakieś opóźnione nasionko skiełkowało, więc jeśli się uchowa, to się dowiem co to było.
A w styczniu pod wpływem Asi Rojodziejowej posiałam te w woreczkach. Stan na wczoraj jest taki:
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 21:03, 19 lut 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5305
I styczniowe:




Jak widać warto próbować. Nie wymaga to wiele pracy, a połowa wysiewów udana.
Obym ich tylko teraz nie zmarnowała. Na razie stoją na balkonie na parapecie.

W domu pewnie też coś wysieję, ale trochę później. A to pierwiosnek od Ciebie.



Pierwsze zwiastuny wiosny

____________________
Gosia Bylinowa łąka
Gosialuk 21:14, 19 lut 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5305
Jeszcze się za czyszczenie suchelców nie biorę. W sobotę trochę podkrzesałam nisko rosnące gałęzie drzew, ale nawet nie zdążyłam sprzątnąć, bo się rozpadało. Mus czekać na kolejny weekend, oby się pogoda udała.
Na razie widoki takie.





____________________
Gosia Bylinowa łąka
Magara 23:37, 19 lut 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6823
Gosia, widoki przepiękne
Nie rozłożone trawiszcza i gałęzie mam na myśli (bo to się uporządkuje), ale perspektywę i plan dalszy
U nas się gęsto robi, coraz gęściej, covid przeklinam po stokroć bo przed covidem nikt o naszej wiosce, która naprawdę jest "dziurą w d.... świata", nie wiedział
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Urszulla 15:32, 20 lut 2024


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21884
Ten czas jest jakby najtrudniejszy do zaakceptowania. Ale pomimo to, fajne masz ekologiczne bajorko, pewnie z latem znów wyschnie.
Wysiewy świadczą, że nie popadłaś w stagnację, jak ja a pierwiosnek będzie niezły a te lekarskie też mam I lubię, bo zanikają a wiosną znów cieszą oko i na dodatek super się sieją.
Ja się śmieję że w tych miesiącach najlepiej sprzedają się w marketach farby do wnętrz bo co tu robić jak ciągle zimno, albo pada. Słońce jest jak towar deficytowy
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Gosialuk 18:29, 20 lut 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5305
Magara napisał(a)
Gosia, widoki przepiękne
Nie rozłożone trawiszcza i gałęzie mam na myśli (bo to się uporządkuje), ale perspektywę i plan dalszy
U nas się gęsto robi, coraz gęściej, covid przeklinam po stokroć bo przed covidem nikt o naszej wiosce, która naprawdę jest "dziurą w d.... świata", nie wiedział

Daga problematyczny dojazd ma swoje plusy. Jadąc na działkę asfaltem też obserwuję, że domy rosną jak grzyby po deszczu.

Urszulla napisał(a)
Ten czas jest jakby najtrudniejszy do zaakceptowania. Ale pomimo to, fajne masz ekologiczne bajorko, pewnie z latem znów wyschnie.
Wysiewy świadczą, że nie popadłaś w stagnację, jak ja a pierwiosnek będzie niezły a te lekarskie też mam I lubię, bo zanikają a wiosną znów cieszą oko i na dodatek super się sieją.
Ja się śmieję że w tych miesiącach najlepiej sprzedają się w marketach farby do wnętrz bo co tu robić jak ciągle zimno, albo pada. Słońce jest jak towar deficytowy

Ula malowanie łazienki już było. Ja sobie kupuję książki ogrodnicze po angielsku i wieczorami przy pomocy tłumacza google po parę stron czytam. Teraz przerabiam The Damp Garden Beth Chatto. Bez zdjęć, więc musiała nadrabiać opisami.
Słoneczka brak najbardziej mi chyba doskwiera, ale już dni dłuższe i mimo wszystko jakoś raźniej na duszy się robi.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies