Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Gutlandia

Pokaż wątki Pokaż posty

Gutlandia

la_estrellita 17:24, 26 kwi 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Pszczelarnia napisał(a)
Weź A4 w kratkę, 1 cm - 1 m. Albo przy ważnych rzeczach możesz dopisać długości (chodzi o uchwycenie proporcji, skali). Zaznacz północ. I nanieś na razie obiekty stałe i skseruj sobie albo zeskanuj - żeby był podkład. Możesz wrysować już to do czego jesteś przekonana (warzywnik).

Asia Ci pomoże, ona jest wybitna w rysowaniu. Ja też nie umiem ale wiem, że tak się robi.


Bez pomocy to ja będę to pół roku rysowała

Pszczelarnia napisał(a)
Co do 2 wjazdów - ja też mam dwa. Jedyny kłopot jest taki, że to kosztowne czasowo-pracowo (nowe bramy i ich utrzymanie).

A nie lepiej zrobić jeden szeroki? Zwłaszcza, że one prowadzą w te same miejsca.


Co do dwóch wjazdów też mam mieszane odczucia ale... może jak już jest to niech będzie. Za chwilę syn zrobi prawko i nie wiem czy przy jednym wjeździe, nie będzie tak, że co chwilę ktoś kogoś zastawi. Nie wiem czy zmieszczą się tam trzy auta tak aby każde mogło swobodnie wjechac i wyjechać. Drzewa nie poświęcę żeby zmieścić auto .

To co oznaczyłam jako Podjazd I to w połowie stare szambo - płyta betonowa, na której i tak nic nie urośnie. Szambo obecnie stanowi zbiornik wody deszczowej. W drugiej połowie też nie można kopać w ziemi bo płytko idą rury odprowadzające wodę z dachu do szamba. Pod nimi kanaliza. W tej sytuacji myślałam, że dobrze będzie to zostawić jako drugi podjazd, wysypać żwirem a po bokach ustawić długie drewniane donice pomalowane na taki sam kolor jak okna domu (machoń). No bo co tam zrobić innego?

Tak to miejsce wygląda od strony ogrodu. Wóz kempingowy widoczny w tle należy do sąsiada i nie wiem czy zechce sprzedać, tak więc bez ekscytacji .



A tak od ulicy. Waż i kabel od hydroforu będą poprowadzone bokiem w sposób niewidoczny dla oka . Szmatą próbuje unicestwić podagrycznik ale skubany wyłazi bokiem.


____________________
Agnieszka Gutlandia
la_estrellita 17:37, 26 kwi 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
makadamia napisał(a)


Agnieszko, jeśli nie ma opcji wykorzystania, to zburzyć czym prędzej, bo blokuje tylko inne działania.


Tylko to nie jest takie proste, najpierw musimy ogarnąć mieszczący się w niej dobytek trzech pokoleń i wierz mi, że już kilka ciężarówek zapchanych po sufit od nas wyjechało a ona dalej pełna.

makadamia napisał(a)
Powiem Ci, że choć lubię laski brzozowe (a kto nie lubi?), to u Ciebie jakoś mi się nie widzi. Może słabą wyobraźnię mam.


A czemuż to się nie widzi? Zobacz. Taki lasek brzozowy, kilka drzewek wielopiennych. Pomiędzy nimi hamaczki pod nimi ... (ups, co pod nimi? co urośnie? kozaki ale co jeszcze?) a obok... ten zadaszony tarasik z firankami z tiulu, świeczkami i wino . Nietoperze latają, jelenie ryczą...

makadamia napisał(a)
I taras wypoczynkowy przy samych drzwiach wejściowych też jakiś mało komfortowy mi się wydaje. Wybacz.
Taras przy domu tak, ale miejsce wypoczynku jednak próbowałabym jakoś wyodrębnić, oddzielić od miejsca typowo użytkowego, czyli podjazdu i drzwi wejściowych.
Nie wiem czemu.
Może chodzi o to, że taras to dla mnie już część prywatna, gdzie wchodzi tylko ten, kogo zapraszam i gdzie mogę się czuć swobodnie.
A drzwi wejściowe i podjazd, to część już w zasadzie publiczna, gdzie wchodzi każdy, kto ma do mnie interes i nie mam nad tym kontroli.

Takie moje osobiste refleksje...


No właśnie ten taras to ma być po to żebym miała gdzie sąsiadkę usadzić jak przyczłapie. Z rana kawę wypić przed wyjściem z domu, obiad latem zjeść i nie ganiać z talerzami przez pół podwórka albo usiąść wieczorem jak Trol już zaśnie i być na dworze a jednocześnie blisko na wypadek alarmu.
____________________
Agnieszka Gutlandia
sylwia_slomc... 20:45, 26 kwi 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82122
la_estrellita napisał(a)
Sylwiu dlaczego akurat to miejsce uważasz za najlepsze na warzywnik?


Stodoła to trup. Te dziury pod dachem to efekt wczorajszych wiatrów. Chyba te dwa lata jakie jej dałam to tak bardzo optymistycznie . Przy okazji przejrzałam się terenowi za Stodołą. Jest mniej stromy niż mi się wydawało . Muszę się dokładniej przyjrzeć od której zaczyna zacieniać. A jakby Co, to co na górce mogłabym wsadzić? Tam słońce cały dzień smali.






Bo
1 bliżej domu
2 stodołę można by przerobić na domek gospodarczy
3 lub imprezownię( nie w tym stanie jakim jest, ale po przeróbkach z materiału rozbiórkowego
4 daszek orynnować i deszczówka do beczki do podlewania warzywnika
5 słońca tam dużo, dopiero od zachodu zacienia stodoła( jeśli dobrze te kierunki rozumiem)Jakby przerobić na powyższe byłby niższy budynek i cienia mniej
6 pod ścianą widzę drewnianą ławeczkę i rabatę bylinowo( jednoroczne) ziołową,piwonie, malwy, dziewanny, nagietki, nasturcje plus zioła
Róża rozpięta na ścianie lub winorośl
Okienko jak w "Ogrodzie z rowem"

Ale to Twój ogród ma być i Twoje wyobrażenia o nim

Nadal nie do końca wiem jaki chcesz styl tego ogrodu? Z tego co zrozumiałam to taki bardziej swobodny, sielski i naturalny?

A obok warzywnika mogła by być malownicza piwniczka na plony i przetwory
pomiędzy warzywnikiem, a jagodnikiem i sadem
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
la_estrellita 21:20, 26 kwi 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
sylwia_slomczewska napisał(a)


Bo
1 bliżej domu
2 stodołę można by przerobić na domek gospodarczy
3 lub imprezownię( nie w tym stanie jakim jest, ale po przeróbkach z materiału rozbiórkowego
4 daszek orynnować i deszczówka do beczki do podlewania warzywnika
5 słońca tam dużo, dopiero od zachodu zacienia stodoła( jeśli dobrze te kierunki rozumiem)Jakby przerobić na powyższe byłby niższy budynek i cienia mniej
6 pod ścianą widzę drewnianą ławeczkę i rabatę bylinowo( jednoroczne) ziołową,piwonie, malwy, dziewanny, nagietki, nasturcje plus zioła
Róża rozpięta na ścianie lub winorośl
Okienko jak w "Ogrodzie z rowem"

Ale to Twój ogród ma być i Twoje wyobrażenia o nim

Nadal nie do końca wiem jaki chcesz styl tego ogrodu? Z tego co zrozumiałam to taki bardziej swobodny, sielski i naturalny?

A obok warzywnika mogła by być malownicza piwniczka na plony i przetwory
pomiędzy warzywnikiem, a jagodnikiem i sadem


Oj my to się chyba dogadamy . Plan na stodołę był podobny - salon gier. Miał stać cymbergaj, piłkarzyki i bilard . Na piętrze możliwe spanie latem. Tak dla syna i jego kolegów cobym nie musiala ich w domu oglądać . Druga część miała być składzikiem na narzędzia, kosiarkę, rowery. Piwniczka też mi się marzyła w tym miejscu . O ławeczce nie myślałam ale o placyku na kocyk i owszem. Chyba jeszcze przemyślę bo górka w tym miejscu jest mniej stroma niż myślałam i może się uda jakoś wyrównać placyk żeby mi się dziecko nie sturlało. Na górce już istnieje namiastka sadu. Na razie beż ładu i składu. A styl... No raczej nieformalny. Taki, że jak nie będę miała czasu gdzieś ogarnąć to nikt nie zauważy. Trochę taki kontrolowany nieład. Dużo traw na pewno i byliny bo są w większości mało kłopotliwe. Na pewno nie będę miała kulek bukszpanowych, stożków, murków z roślin. Nie to, że mi się nie podobają ale jak nie będę miała czasu przyciąć to będzie brzydko.

Szkoda, że stodoła postanowiła odejść...

Dzięki wielkie za pomoc.

Ogrodu z rowem nie znam. Postaram się to zmienić.
____________________
Agnieszka Gutlandia
la_estrellita 21:25, 26 kwi 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Wszystkim dziękuję za dzisiejsze zaangażowanie i pomoc. Jutro pochodzę i pomyślę o tym co mi dzisiaj pisałyście. Nie będzie łatwo bo z wyobraźnią u mnie słabo.
____________________
Agnieszka Gutlandia
sylwia_slomc... 21:25, 26 kwi 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82122
A nie da się jej jakoś podratować? Są firmy, które zdejmują stare deski i nowymi obijają, jakby co. Nic ta impreza by Cię nie kosztowała. Ale osobiście spróbowałabym uratować to co jest... tylko wiesz ja z tych co ratują co się da Ostatnio ratowałam kibel , a teraz stolik na wanienkę się staram odmienić
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
la_estrellita 21:36, 26 kwi 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Ja też ratuję co mogę, zanim wyrzucę trzy razy obejrzę ale to nie jest kwestia samych desek. Tam pękają belki, na których konstrukcja się opiera. Robi się niebezpiecznie. Szkoda mi jej bardzo. W okolicy jest kilka takich uratowanych stodół i są piękne ale o moją nikt nie dbał od ponad dwudziestu lat. Ja się boję o nią oprzeć żeby się nie złożyła. Trzeba by ją całkiem rozłożyć i postawić od nowa.
____________________
Agnieszka Gutlandia
Gosialuk 07:25, 27 kwi 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5295
Hej Witam się i ja. Też początkująca jestem i próbuję na chwastowisku coś stworzyć. Zaznaczyłam i będę kibicować.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
makadamia 07:35, 27 kwi 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
la_estrellita napisał(a)
Ja też ratuję co mogę, zanim wyrzucę trzy razy obejrzę ale to nie jest kwestia samych desek. Tam pękają belki, na których konstrukcja się opiera. Robi się niebezpiecznie. Szkoda mi jej bardzo. W okolicy jest kilka takich uratowanych stodół i są piękne ale o moją nikt nie dbał od ponad dwudziestu lat. Ja się boję o nią oprzeć żeby się nie złożyła. Trzeba by ją całkiem rozłożyć i postawić od nowa.


Wiesz, ja nie chcę za bardzo naciskać, bo sama mam kominek, którego z rozkoszą bym się pozbyła, a wszyscy na forum się nim zachwycają, więc wiem, jak to jest, jak Cię nikt nie rozumie.

Ale, skoro w okolicy były ratowane stodoły, to znaczy, że są ludzie, którzy to robili. Może byście się podpytali, co sądzą o ratowaniu tej stodółki? Czy warta skórka wyprawki? Co Wam szkodzi pogadać?
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 07:42, 27 kwi 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
sylwia_slomczewska napisał(a)


Nadal nie do końca wiem jaki chcesz styl tego ogrodu? Z tego co zrozumiałam to taki bardziej swobodny, sielski i naturalny?

A obok warzywnika mogła by być malownicza piwniczka na plony i przetwory
pomiędzy warzywnikiem, a jagodnikiem i sadem


Piwniczka tutaj byłaby fantastyczna!

Styl też mi się podobny widzi, chociaż osobiście uważam, że jednak byliny wcale nie są tak bezobsługowe jak się o nich mówi. Nawożenie, dzielenie, pilnowanie, żeby się nie rozłaziły i nie rozsiewały....
Latem faktycznie nie ma z nimi roboty, ale wiosną jest kumulacja
Jeżeli ma być bezobsługowy, to krzewy bym polecała
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies