Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Gutlandia

Pokaż wątki Pokaż posty

Gutlandia

sylwia_slomc... 13:49, 14 kwi 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82129
To prawda konwalie się rozchodzą, ale można im zrobić ogranicznik i zatrzymac w kąciku, nie trzeba rezygnować, a są odmiany o barwnych liściach teżAga potrzebuje roslin o których nie musi pamiętać, a o rodkach z podlewaniem trzeba. Pamiętajcie, że ma trudną sytuacje życiową i ogród ma być dla niej miejscem odpoczynku, musi być coś co będzie rosło samo bez opieki.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Gosialuk 14:00, 14 kwi 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5298
Rodaków nie mam, ale czytając forum odniosłam wrażenie, że wcale łatwe i bezobsługowe w uprawie nie są. Raz przygotowanie stanowiska, dwa utrzymanie kwasowości, trzy cieniowanie i podlewanie, cztery obrywanie przekwitłych kwiatostanów, pięć opuchlaki je lubią.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
la_estrellita 16:42, 14 kwi 2019


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Tereso konwali lubię bardzo. Zrobię im ograniczniki z doniczek. Powycinam denka i sobie będą rosły w kępkach . Mam nadzięję . Rodków nie mam i nie miałam to też nie wiem. Carexy to super pomysł bo one chyba zimozielone są. Hosty też mi się spodobały. Hortensje mam ukorzenione ale bukietowe. Może też dadzą radę? W ogrodzie z linku widziałam tawułki. Śliczne. Może parzydło w rogu a pod nim różowe tawułki? Tylko znowu coś mi zgrzyta z sąsiedzkim lilakiem . Najwięcej cienia jest pomiędzy płotem a czereśnią. Za czereśnią a przed wiśnią przez kilka godzin jest całkiem słonecznie.

Sylwiu no tych ciapek to ja pod uwagę nie brałam ale są takie hosty, co już fabrycznie ciapki mają to może jednak nie będzie się tak w oczy rzucać . Naparstnice i orliki chyba tam wcisnę. Typowo wiejskie wiechcie jak od babci z działki. Będzie pasowało . Niezapominajki gdzieś chyba też miałam. Podlewanie nie jest u mnie takim kłopotem. Do tego zawsze mogę kogoś oddelegować, jak zajęta albo nieobecna jestem. Chłopaki ogarną a jak chłopaków nie będzie to zawsze któryś z sąsiadów podleje przy okazji dokarmiania zwierzaków. Gorzej z przycinaniem, nawożeniem czy pieleniem. Tu kolejka chętnych do pomocy jakoś dziwnie mniejsza .

Kamilu ale żeby aż tak? Zrobię tak jak już odpisałam Teresie: wybiorę jakieś wysokie doniczki, odetnę denka i będą kępki.

Gosiu w tym miejscu latem cieniowanie załatwia czereśnia, zimą jak słońce nisko to mało go tam dociera. Przekwitłe wiechcie można na raty i niekoniecznie dzień po tym jak przekwitną. Tak mi się wydaje ale pewna nie jestem. Stanowisko przygotowuje się raz i chyba polega to bardziej na zrzuceniu wszystkiego na kupę i czekaniu aż się przerobi. Nie wiem jak utrzymanie kwasowości ale liczę, że podsypanie miksturą z siarki i hemoglobiny raz na jakiś czas wystarczy. Podobno można zaszczepić mikoryzą i samo się pilnuje. Tak wiem optymistka ze mnie . Tylko te opuchlaki mnie zniechęcają.
____________________
Agnieszka Gutlandia
la_estrellita 17:05, 14 kwi 2019


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Front ogólnie przedstawia się tak:

Czereśnia od przodu, za nią wiśnia, po lewej lilak sąsiadów - pytałam nie wytną . Dla tych, którzy nie pamiętają: stodoła w tle idzie do rozbiórki, to postanowione. Auta będą stały na żwirze. Tak długo aż nie uzbieram na coś lepszego czyli długo . Po prawej od aut na betonowym fundamencie przystanie jakiś drewniany domek na śmietniki i inne graty.

Pod białą płachtą po lewej stoi Arka. Mój brodaty sąsiad, niczym Noe, przygotował się na potop. Arka stoi od lat kilku i stać będzie bo sąsiad latem nie ma czasu a zimą jest za zimno .



W miejsce krzywego chodniczka planuję ścieżkę z płyt betonowych i żwiru. Może ktoś widział tę, którą w zeszłym roku popełniła Zana z Ogrodu z rzeźbą? Zamierzam zgapić, tylko ciiii bo usłyszy i będę musiała tantiemy płacić .




____________________
Agnieszka Gutlandia
la_estrellita 17:08, 14 kwi 2019


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Zdjęć ciąg dalszy:


____________________
Agnieszka Gutlandia
Rumianka 18:05, 14 kwi 2019


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10286
Co do konwalii, to dobry pomysł...wspaniale zadarniają, pod warunkiem, że mają ogranicznik...u mnie jest wkopana taśma gumowa szer. ok 15cm...i nie przełażą nigdzie konwalie...możesz je zobaczyć u mnie
na str. 330 zdj.4
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6135-ogrod-z-koniczynka?page=330
albo już podrośnięte na str.336 zdj. 8
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6135-ogrod-z-koniczynka?page=336
jak zdecydujesz się na nie, to daj znać, a wyślę Ci ukopane sadzonki...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Gruszka_na_w... 19:26, 14 kwi 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Mnie zdecydowanie na froncie brakuje drzewek. Inspiracji szukałabym w ogrodach holenderskich. Wszystko, co proponują dziewczyny, jest albo malutkie albo krótkotrwale widoczne.
Wiosną zakwitną drzewa owocowe- będą piękne same w sobie, latem wypełnią przestrzeń listowiem. Zaczęłabym od zastanowienia się, co ten front będzie zdobić od października do kwietnia.
Trzeba też zachować kolejność planowania- szkielet (zarys rabat) z uwzględnieniem tego, co już rośnie i zostanie, rośliny strukturalne wokół których planuje się resztę nasadzeń, a wypełnienie to już sam koniec.
Fiołki, szafirki, funkie, konwalie, parzydła, tawułki same w sobie nie są złe, ale jeśli z nich zrobimy główne frontowe nasadzenia, to za chwilę znowu będziemy się głowić nad tym, że coś tam nie gra. Większość z nich kończy swój atrakcyjny żywot w czerwcu.
Jestem na nie pęcherznicy na froncie, z boku działki tak- może tam być puszczona swobodnie. Ona ma niezbyt estetyczny wygląd gałęzi w okresie bezlistnym (dosyć toporny, łuszczący). Przycinane, bez liści, wyglądają jeszcze mniej estetycznie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gosialuk 20:04, 14 kwi 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5298
Ale Haniu czy tam jest wystarczająco dużo miejsca na drzewa? Jak oglądam zdjęcia, to wydaje mi się tam dość wąsko. Drzewo pasuje mi między furtką i bramą.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Pola 20:14, 14 kwi 2019


Dołączył: 27 sty 2012
Posty: 4455
Ja też uważam jak Hania, powinnaś zacząć od szkieletu, drzewka najpierw bo to ozdoba nawet w zimie.
____________________
Jola Nowa ogrodniczka prosi o pomoc. || Ogrodniczka i jej mały ogródeczek.
la_estrellita 21:17, 14 kwi 2019


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Eliso dzięki za wsparcie . Ładne masz poletko . Ja już się chyba zdecydowałam. Za sadzonki nie dziękuję tzn. normalnie bym podziękowała ale jak to ostatnio zrobiłam to na mnie nakrzyczeli, że jak się dziękuje to nie rośnie. Zobaczę najpierw czy moja psiapsiuła ma jeszcze na RODOS . Jak ma to ukradnę bo takie podobno najlepiej rosną a jak u niej nie znajdę to się zgłoszę.

Haniu szkolenie u Toszki przeszłaś czy jak? W zeszłym roku to właśnie ona strąciła mnie z obłoków, że aż huknęło teraz mam powtórkę w Twoim wydaniu . Fakt, w zeszłym roku wyszło mnie to na dobre, więc teraz pewnie też. Postaram się w najbliższych dniach coś narysować. Ehhh talenta swoje uruchomić, a raczej ujawnić ich brak. W każdym razie do tej pory pozwolę sobie pomarzyć, powybierać, poprzymierzać . Fajne pomysły mi tu podrzucacie .

Gosiu Dokładnie tak jak mówisz. Drzewo pasuje właśnie tam gdzie mówisz. Zmieści się jeszcze jakieś niewielkie pod oknami.

Polu/Jolu nie tylko Ty tak uważasz. Tylko ja zaczynam zawsze od d... strony .


____________________
Agnieszka Gutlandia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies