Dałam sobie chwilkę luzu aby ta ziemia odpoczęła przegryzła się itd.
Kilka perturbacji rodzinnych i wyczekany urlop ....

)
Teraz już nie wytrzymuje ...;-D wróciłam z urlopu w niedzielę i mimo że stoi mi na placu od poniedziałku nowe autko siedzę i plewię dłubie w ziemi ;-D hehehhehehhehe
to chyba jednak uzależnienie ten ogród ;p
hehehhehehe
ok . ziemia się uleżała ale co dalej ??? Czas zrobić jakiś plan nasadzeń chciałabym już powoli coś sadzić bo ziemia mięciutka

Skarpa przygotowana pod sadzwnie

okryta agrowłokniną przybita szpilkami

nic tylko sadzić ale nie chce bez głowy bo takie bez głowy to nie ma sensu.....
Toszka pomożesz ?? <3 <3