Witaj Gosiu, u Ciebie również piękna wiosna, a czemu się martwisz o koreankę, ?.Ja swoją prawie 2- metrową przesadzałam niedawno i nie wiem czy się przyjmie, bo ziemia była nie taka jaka być powinna

Basiu, bo wg mnie ona tych szyszek ma za dużo...nie wiem czy to ją jakoś obciąża?

Twoja powinna się przyjąć - ta moja jest prezentem, wcześniej rosła u kogoś innego. U mnie ziemia też nienajlepsza, to dopiero drugi rok ogrodu - a ona wyjątkowo dobrze się poczuła, w przeciwieństwie do wielu innych roślin. Dlatego wierzę, że i dla Twojej zmiana będzie korzystna.

Zajrzałam do malwesowego ogrodu i nie żałuję. Pięknie i kolorowe. Trzymam kciuki za koreankę. Pewnie będzie wszystko dobrze

Gosiu, zajrzałam, aby podziękować za mile słowa i wizytę u mnie, ale zostaję i się nie ruszam
Piękny ogrod, fantastyczne zdjęcia, no i psiak ze schroniska ...tu muszą mieszkać wspaniali Ludzie będę zaglądać, pozdrawiam serdecznie, Kasia

Czytam o piesku ... masz strasznie dobre serce Trzymam kciuki, żeby poczuł się wspaniale w nowym domku.
pozdrawiam

Gosiu, poczytałem i pooglądałem i jestem pod wrażeniem wykonanych prac. Masz dużo ciekawych roślin. Na pewno będę częstym gościem w Twoim ogrodzie

Pięknie wiosnę pokazujesz

Witaj Gosiu, wpadłam z rewizytą, chociaż już wcześniej do Ciebie zaglądałam Lubię spokój jaki odnajduję w Twoich słowach, radość życia i dobroć serca - uwierz, nie każdy zdobyłby się na adopcję chorego psa. To bardzo duże obciążenie i wymaga sporo odwagi Pieskowi będzie na pewno cudnie, u takich ludzi jak Ty. Już teraz widać jego radosne oczy

Twoje wiosenne fotki są jak delikatne muśniecie, ciepłe i nastrojowe pozdrawiam

Gosiu, śliczne zdjęcia. Zwłaszcza listki biało-zielone w pionie. Byliśmy teraz w Polsce i jak zwykle miałam wrażenie, że w ogóle nie wyjeżdżałam. Patrzę na to nasze miasto i zastanawiam się czy prędko mnie zmęczy po powrocie. Czy uda się po powrocie zachować normalność i nie pędzić tak jak reszta.

Napisz mi coś więcej o tych warsztatach fotograficznych.