Kasia_CS,
a wiesz Kasiu że teraz widać, że te małpy jeżówki tak wyczekiwane przeze mnie mają jakieś boczne pędy z kwiatami? Na jednym jest łącznie po 6-7... no aż mlasnęłam z zadowolenia

Mówisz, ze to żarłoczne bestie? Może im coś tam podrzucę papu, żeby się ruszyły...
Martko,
podejrzę sobie ten ogród Renaty, ja rośliny mam głównie z siewu, więc chętnie się poduczę i popodziwiam

Penstemony są śliczne i odkąd je widziałam u Ciebie, wskoczyły na moją listę chciejstw
Roocika,
no zobaczymy, co z tego spontanu wyjdzie, hehe. Spontanicznie zrobiłam nowe wysiewy- na wrzesień będę mieć kolejną okazję jak urosną i będą do wsadzenia

Tylko nie wiem czy te co wysiałam to w ogóle będą ze sobą grać? hmmm
Yenno,
dziękuję za dobre słowo.Podziwiałam jaki "domek" dla klonika zrobiłaś...coś czuję,że jak już zamieszkasz tam, będzie mega ogród!
Sylwuś, wszystko co głowę zajmuje jest dobre.. Trzeba jakoś sobie radzić!
Moje siewki mają się całkiem, całkiem- aż mnie dziwią niektóre, bo wschody liczne po 3 dniach- ale to chyba to lipcowe słońce jednak robi robotę, i one do niego ciągną.
Konkurs na 'wzejdę najszybciej' wygrał goździk Scarlet Beauty, tu w czwartym dniu od posiania.. Za nim widać wychodzące pojedyncze przegorzany. Firletka chalcedońska też wygląda obiecująco, mnogo wychodzi ale już Wam oszczędzę kolejnych zdjęć
Czekam jeszcze na szałwię omszoną, zawciąg morski, przetacznika kłosowego, żurawkę krwistą ( czy to żurawka normalna taka jest?) i rozplenice dwóch odmian ale w ich przypadku nie wiem czy nie za późno.. wiosenne mam udane , są już w ziemi i ładnie przybierają masę.
A w lodówce 'na skruszenie' oczekuje coś co zobaczyłam na O. i bardzo mi się spodobało-pysznogłówka monarda

Kupić w mojej okolicy jej niepodobna, nie mogę się jej doczekać!