Asiu, uff ulżyło mi, serio. Już się bałam, że ze mną jest coś nie tak

bo bardzo dużo osób nie wyobraża sobie ogrodu bez żurawek i host.
Dodam tylko, że nikogo nie chcę wcale urazić, bo gusty się różnią, tak jak z ciuchami- jeden woli styl bardziej elegancki a ja raczej sobie życia nie wyobrażam bez dżinsów i t-shirta..

Więc same rozumiecie, elegancja w ogrodzie i ja w parze iść chyba też nie może..Ale to nie znaczy, że mi się nie podobają w kompozycjach u kogoś, bo są ogrody formalne takie, że oglądam z rozdziawioną buzią.
Grażynko, dzięki za podpowiedź z begoniami, nie mam z nimi żadnego doświadczenia, ale zawsze musi być ten pierwszy raz, nie?
Ja już widzę, że w wyborze roślin muszę się stopować- nie mam dużej powierzchni, i trafia do mnie argument, żeby ograniczać się do kilku gatunków i raczej powtarzać niż sadzić milion a po jednej sztuki każdej,a takie mam zapędy.
Więc gdybyście zauważyły, że zaczynam zbytnio
rumakować, to proszę, nie krepujcie się, ściągnijcie mi cugle
Sylwuś ślimaki lubią hosty? to tym bardziej im nie lubię

Pocieszasz mnie tym, że to normalne jednak jest, że pewne się lubi a innych nie. Szkoda tylko, że ja akurat nie lubię tych nielicznych, które mogą żyć w cieniu, bo ograniczam się mocno
Warzywniki właśnie oglądam u Ciebie, fajne inspiracje, super do wykorzystania na większych powierzchniach, takie małe dzieła sztuki niektóre.