Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » ogród (nie)Mocy

ogród (nie)Mocy

Anda 15:03, 07 lut 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
To fakt, żywopłoty ograniczają przestrzeń i mogłoby to wywołać efekt klaustrofobii. To już sama musisz ocenić, czy jest tam miejsce na żywopłot, może jakiś niski, czy jednak zupełnie nie

A ja sobie narysowałam jeszcze wiuzalkę z brzózką



Z nawiązaniem do zachodzących na siebie żywopłotów z planu Asi.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
gogo 15:10, 07 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Tu nie daj żywopłotu, bo faktycznie będzie za dużo.
I tam masz okno prawie do ziemi, a żywopłot by zabrał światło.
Ja mam jedną tawułę, o żółtawych liściach.
Tnę ją jesienią, a tworzy kopułkę wysokości ok. 40 cm.
Nie ma więc problemu ze śniegiem, a z cisem fajnie by kontrastowały.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Gruszka_na_w... 16:37, 07 lut 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Jakby nie patrzeć, to jest front, czyli część reprezentacyjna działki. Rabaty po obu stronach dróżki do domu powinny być w jednym stylu. W zeszłym roku brzozowa Agatka walczyła ze swoją rabatą frontową przy wejściu do domu. Wykorzystała szczepionego klona, kolumnowe cisy, trawy, hortensje, szałwie, bukszpanowe kulki (można je zastąpić cisowymi kulkami). Zgrabnie jej to wyszło.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/7722-tajemniczy-ogrod?page=77

Na froncie dobrze się sprawdzają rośliny zimozielone.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:45, 07 lut 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Dragonka napisał(a)


To mnie zmartwiłaś, ale to też tłumaczy dlaczego moje zeszłoroczne, pierwsze siewy w życiu w większości padły.. Ja wtedy zmoczyłam podłoże dobrze, ale potem to podlewałam tak średnio 2 razy w tygodniu..ehh. były tylko przykryte folią i skraplało się trochę i wilgoć stąd miała być w zamyśle.

Moje pomidory właśnie takie rachityczne i wyciągnięte były bo światła miały bardzo mało.


Do zwilżania podłoża najlepszy jest spryskiwacz. Przy pryskaniu trzeba uważać, żeby nie moczyć listków. Folia sprawdza się tylko do momentu pojawienia się kiełków, bo potem może być przyczyną chorób grzybowych (trzeba wietrzyć). Pojemniki z siewkami dobrze jest codziennie obracać, żeby nie wyciągały się w jedną stronę. Pomidorki, po pojawieniu się pierwszej pary liści właściwych, można 2 razy w tygodniu podlewać (spryskiwać podłoże) herbatką pokrzywową (ma niezbędne mikroelementy). Siewki będą wtedy krzepkie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Dragonka 17:49, 07 lut 2019


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Anda napisał(a)
To fakt, żywopłoty ograniczają przestrzeń i mogłoby to wywołać efekt klaustrofobii. To już sama musisz ocenić, czy jest tam miejsce na żywopłot, może jakiś niski, czy jednak zupełnie nie

A ja sobie narysowałam jeszcze wiuzalkę z brzózką



Z nawiązaniem do zachodzących na siebie żywopłotów z planu Asi.
Oj, ta brzózka..jak ona mnie kusi jedna na tą rabatę wystarczy, tak? Mam o czym myśleć, to na pewno Zastanawiam się jeszcze nad żywopłotem, czy umiałabym ogarnąć przestrzeń stworzoną przez układ nachodzących na siebie. Tu jest dość mała rabata, czy potrzebuję w żywopłocie przejścia, jakie się wytworzą przez panele 'przesuwne' czy raczej byłby to efekt wizualny? Ot, kolejna zagwozdka
Dziękuję Ci Ewo bardzo, poświęciłaś dużo czasu aby pochylić się nad moją frontową

____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
Dragonka 17:54, 07 lut 2019


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
gogo napisał(a)
Tu nie daj żywopłotu, bo faktycznie będzie za dużo.
I tam masz okno prawie do ziemi, a żywopłot by zabrał światło.
Ja mam jedną tawułę, o żółtawych liściach.
Tnę ją jesienią, a tworzy kopułkę wysokości ok. 40 cm.
Nie ma więc problemu ze śniegiem, a z cisem fajnie by kontrastowały.


Tak , okno do ziemi, myślałam żeby tam po bokach jakieś hortensje dać np, żeby i widok z tej części ( w domu mam tam stół)był miły dla oka.

A tu by jakieś cisy kolumnowe może dobrze wyglądały? No ja koniecznie chcę mieć gdzieś te Wojtki

Pocieszyłam się tymi tawułkami Grazynko- ja kupiłam 4 szt, dwie z takimi właśnie jakby cytrynowymi listkami (chyba Goldflame to jest) i dwie Golden Princess. I metodą prób i błędów na jesieni jeden krzaczek ścięłam krótko, a drugi nie, z każdego rodzaju. Nie wiem co z nich będzie. Oby odbiły
____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
Dragonka 18:00, 07 lut 2019


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Jakby nie patrzeć, to jest front, czyli część reprezentacyjna działki. Rabaty po obu stronach dróżki do domu powinny być w jednym stylu. W zeszłym roku brzozowa Agatka walczyła ze swoją rabatą frontową przy wejściu do domu. Wykorzystała szczepionego klona, kolumnowe cisy, trawy, hortensje, szałwie, bukszpanowe kulki (można je zastąpić cisowymi kulkami). Zgrabnie jej to wyszło.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/7722-tajemniczy-ogrod?page=77

Na froncie dobrze się sprawdzają rośliny zimozielone.

Dzięki za wsparcie Haniu, każda opinia na wagę złota teraz dla mnie

Agatkowy ogród znam- i podoba mi się ta wszechobecna zieleń właśnie u niej, tworzy piękne tło a i właśnie w zimę nadal raduje oko. Agatki frontowa jest świetna, bo nieprzekombinowana, i fajnie, że mi o niej przypomniałaś- bo ja w przez przyjaciółkę sklerozę już zaniki mam jakieś Idę dumać dalej, inspiracja jest!

A jeśli chodzi o siewki, to było dokładnie tak, jak napisałaś- wykręciły się w jedną stronę , takie wiotkie strasznie te łodyżki miały- babcia mówi, że wilki się zrobiły
A jak zdejmowałam folię, to zapach był właśnie jakby lekko spleśniały. Musze w tym roku zrobić to prawidłowo.

____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
gogo 18:58, 07 lut 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Cisy Wojtek bardzo lubię / mam 3 sztuki / i uważam, że pasują wszędzie i do wszystkiego.
Ja pod tym oknem poszłabym w kolory, zrobiłabym bogatą kwietną łączkę.
Marzę o niej, ale nie mam miejsca.
Tawuły są niezniszczalne, odbiją.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Gruszka_na_w... 22:30, 07 lut 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Tawułki uwielbiają silne ciecie.
Goldflame młode listki ma pomarańczowe z nutką czerwieni. Potem zielenieje, taka trochę burą zielenią.
Golden Princess bardzo lubię. Wiosną to taki żółciutki kurczaczek, potem nieco blednie i kwitnie, a jesienią cudownie się przebarwia.

PS.Cichutko podpowiem, żeby pamiętać o sadzeniu plamami (im mniejsza roślinka, tym więcej sztuk) i unikać kupowania różnych egzemplarzy po 1 sztuce. Trudno je potem wkomponować w rabaty.
Szybki efekt przesłonięcia tarasu można uzyskać nasadzeniami wysokich miskantów. Można je wykorzystać jako wersję tymczasową, dopóki Ci się nie wykrystalizuje ostateczny zamiar.Albo później uzupełnić trawy jeżówkami, astrami, parkowymi różami, kocimiętką i cebulowymi. Przez okno tarasowe zimą będzie widać zwiewne pióropusze.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Dragonka 22:32, 07 lut 2019


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
zaliczam dzisiaj sleepless in Seattle więc noc długa na myślenie.Upieram się przy cisach Fastigata Robusta albo Wojtkach, sa takim fajnym przerywnikiem ogrodowej monotonii,kwestia tylko gdzie tych młodzieńców ulokować. Wersja 1: szeregowy Wojtek zajmuje pozycję przy chodniku na tej szerszej rabacie, ale samemu będzie mu łyso, przydałby się kompan albo dwóch nawet.. Tylko jak ich rozlokować widząc, że za plecami już cisowy zywopłocik stoi?
Jak będą gdzieś Wojtki albo inne fastigaty, to jak z innymi drzewami- liściaste dobrze znoszą takie szorstkie towarzystwo? Jakieś proporcje zachować trzeba.

Tak bardzo, bardzo chciałabym stworzyć same ramy dla tej rabaty, bo myślę ze przy wypełnianiu jej będzie inaczej, będą emocje, spontan i może coś fajnego wyjdzie, ( albo nie''Pokażę Wam jak myśli mój niewprawny mózg przy projektowaniu nasadzeń: Nie śmiejcie się bardzo głośno, no może tak umiarkowanie tylko' Patrzę i widzę cały czas taki infantylny rozkład roślin na rabacie, zupełną nieznajomość różnych kształtów, konfiguracji .


I te kwiatki w rządkach jak na apelu jakimś..Brak tu pomysłu. Ciski na żywopłot mamy, z grubsza rośliny tworzące kolejne piętro też- hortki, trawki typu stipa,jeżówki purpurowe i coś białego, może trybula, bo fajna. Problemem moim odwiecznym jest brak umiejętności złożenia tego w jakąś spójna, miła dla oka całość.A może ja idę błędnym torem próbując zrobićrabatę od końca do drugiego końca, sztywno w linii..Może tu powinna być np rabata na środku jakaś owalna? Gubię się coraz bardziej.
____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies