Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sałatka pokrzywowa

Pokaż wątki Pokaż posty

Sałatka pokrzywowa

Mgduska 10:49, 15 lis 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
kami napisał(a)

Z tej choroby już się nie wychodzi


Trzeba wspierać koleżankę Sylwia, nie kupuj!
____________________
Sałatka pokrzywowa
Mgduska 11:00, 15 lis 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Magara napisał(a)
Ufff, nadrobiłam cały sezon 2021 u Ciebie Oryginalna w ocenie nie będę - jest pięknie Nie wiem czy to zasługa kompostu czy Twoich zielonych palców ale rośnie wszystko super wolałabym to pierwsze bo wtedy miałabym szanse na jako taki sukces - kompost przywożę, a palce są jakie są
Magda, ta róża pomponella - nie daje mi spokoju po wyciecze u Ciebie Czy możesz napisać coś więcej o niej? jak długo u Ciebie rośnie? jaka duża? pachnie? powtarza? no i w ogóle wszystko
I jeszcze jedno - jakoś z Tobą kojarzą mi się fioletowe maczki, dobrą mam pamięć?


Ee, rośnie różnie. W naturze też inaczej, niż na zdjęciach, ja patrząc na zdjęcia innych ogrodów też sobie myślę, że U INNYCH to rośnie!
No i wciąż większość miejsc jest do poprawki, najbardziej chyba jestem zadowolona z fragmentu pod wiśnią, gdzie obok bukszpanowych kul są ciemierniki i epimedia, taka moja mała cienista. Trochę się tylko boję o te kule, są wielkie, ale wiadomo...
Maczki tak, mam Nawet jak kupiłam Amazing Grey, wyrosły śliwkowe. Widać mnie lubią
Pomponella budzi mieszane uczucia, ze względu na ten odcień różu, do którego nic mi nie pasuje. Mam ją długo, pewnie z 6 lat. Rośnie dobrze, mimo cienia, który ją coraz bardziej ogarnia - z racji rosnących drzew. Nie pachnie, powtarza i jak widać - kwiaty ma bardzo trwałe. Te kulki nie rozwijają się do końca, tylko tkwią na krzewie całymi tygodniami. Ma dużo nowych pędów, ale kwitnie jak typowa bukietówka, czyli bukietami na końcach pędów. Ze względu na kolor, najchętniej przeniosłabym ja w inne miejsce, ale ponieważ sobie radzi w tym półcieniu, jednak zostaje. Dobra, odporna róża, myślę, że w słońcu kwitłaby jeszcze lepiej. Nie wielbię, ale bardzo doceniam
____________________
Sałatka pokrzywowa
sylwia_slomc... 13:24, 15 lis 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81966
Mgduska napisał(a)


Sylwia, nie ma co się podpalać i robić sobie dodatkowej roboty. Przeceny żadne, albo prawie żadne, więc też żadna okazja. Jasne, że jak mają wywalić, to mam poczucie, że uratowałam Ale ja osobiście mam już dość sadzenia, posadziłam wszystko, teraz będę liczyć, ile tego było, na pewno więcej, niż planowałam, i wystarczy

Ja to jestem ciekawa ile z tego co posadziłam do wiosny dotrwa, a ile nornice zjedzą
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Mgduska 13:53, 15 lis 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
sylwia_slomczewska napisał(a)

Ja to jestem ciekawa ile z tego co posadziłam do wiosny dotrwa, a ile nornice zjedzą


Ożesz, myślisz, że ich nie zalało? Czy to z powodu bliskości pól uprawnych one tak grasują?
____________________
Sałatka pokrzywowa
Martka 17:50, 15 lis 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Mgduska napisał(a)


Tak, to róża Alden Biesen
Dziękuję. Mi też szkoda lata, jesienny ogród to już nie to samo. Cieszę się tylko, że mnie wyciąga na zewnątrz, bo mus coś porobić. Gdyby człowiek nie musiał, siedziałby w domu i gnuśniał


Madziu, tak samo mam. W poprzednich latach outdoor przestawał dla mnie istnieć w październiku, nie było powodów. Od tego sezonu inaczej i bardzo sobie chwalę ten dobrowolny w końcu kieracik na świeżym powietrzu. A jak dobrze się zasypia

lilarose 18:51, 15 lis 2021


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
Mgduska napisał(a)


Przybij piątkę Ja w tym roku raczej skromnie, ale paru rzeczy, kupowanych w poprzednim sezonie, nie wysiałam w ogóle, bo albo się zagapiłam, albo zabrakło miejsca.
Ja się chyba przestanę bronić przed żółtym Będę tylko przenosić siewki rudbekii w jedno miejsce, żeby mi nie rozwalały koncepcji kolorystycznej, ale jak one tak chcą u mnie rosnąć - niech rosną

no u mnie sezon nasienny też dziś został otwarty- teraz czekam, aż przyjdą. Musiałam już zamówić, bo od tego przekładania i dokładania w koszyku okropnie rosła kwota do zapłaty
____________________
Kaśka działeczka w dużym mieście Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD: ogród przy domu działkowca
Mgduska 21:53, 15 lis 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Martka napisał(a)


Madziu, tak samo mam. W poprzednich latach outdoor przestawał dla mnie istnieć w październiku, nie było powodów. Od tego sezonu inaczej i bardzo sobie chwalę ten dobrowolny w końcu kieracik na świeżym powietrzu. A jak dobrze się zasypia




A co robisz z tymi ciemnymi wieczorami? Mam na myśli potrzebę ruchu - mi teraz życie ratuje rower stacjonarny. Polecam, na dobry sen też
____________________
Sałatka pokrzywowa
Mgduska 21:56, 15 lis 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
lilarose napisał(a)

no u mnie sezon nasienny też dziś został otwarty- teraz czekam, aż przyjdą. Musiałam już zamówić, bo od tego przekładania i dokładania w koszyku okropnie rosła kwota do zapłaty


Mi tak rośnie, rośnie, rośnie, a tuż przed złożeniem zamówienia połowę wyrzucam. Rozsądek, albo wariactwo, jak kto woli. Tym razem M. płacił, nie chciałam go zrujnować, taka ze mnie porządna kobieta
____________________
Sałatka pokrzywowa
Magara 00:04, 16 lis 2021


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6643
Mgduska napisał(a)


Pomponella [...] Nie wielbię, ale bardzo doceniam

Całej opinii nie będę cytować, powiem tylko - przekonałaś mnie
Mam dwie róże przy domu, które na 90 procent wylatują za płot, jedno miejsce w słońcu, a ta pomponella, no właśnie te kulki do mnie przemawiają... Wygooglana wygląda na różową, taką raczej bijąca w oczy - nie jest tak?
A te maczki fioletowe to ostatecznie co to jest??? Jednoroczne? Wieloletnie? czy z niebytu?
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Mgduska 08:34, 16 lis 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Magara napisał(a)

Całej opinii nie będę cytować, powiem tylko - przekonałaś mnie
Mam dwie róże przy domu, które na 90 procent wylatują za płot, jedno miejsce w słońcu, a ta pomponella, no właśnie te kulki do mnie przemawiają... Wygooglana wygląda na różową, taką raczej bijąca w oczy - nie jest tak?
A te maczki fioletowe to ostatecznie co to jest??? Jednoroczne? Wieloletnie? czy z niebytu?


Różowy - plastikowy jak dla mnie Coś jak Leonardo. Teraz jest trochę ciemniejszy, wpadający w czerwień, ale pod koniec sezonu tak się dzieje z różowymi różami. Do mnie też przemówiły te kuleczki, bo gdybym wybierała ze względu na kolor, to padłoby na coś mniej jednoznacznego

Maczki są jednoroczne, importowane Ale sieją się ładnie
____________________
Sałatka pokrzywowa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies