Pogoda jest zmienna, ale pozwoliła chociaż trochę podziałać. Naniosłam trochę dobroci do szklarni i wysiałam mieszankę pikantna sałat.
Wzejdzie? Ma jeszcze szansę? Jest dość ciepło, może choć trochę świeżych listków urośnie
Wczoraj mój M. tak się bawiuńkał - przygotował wałki siatkowe, do których przerzucił wszystkie liście, jakie mamy w zasobach - większość przywieziona z miasta
Jeszcze parę świeżutkich zdjęć, dzisiejszych - w tej chwili leje
jeśli to była F1 Peach bylinowa, to chyba rzeczywiście nie jest rychliwa do kiełkowania- u nas dużo osób w zeszłym roku kupiło nasiona tej naparstnicy, ale większość poniosła porażkę. U mnie na ścieżkach sieje się głownie werbena, knautia i dzikie oregano. Ale bezodmianowa naparstnica też się pojawia czasem. No i rudbekia, którą kiedyś nieopatrznie wysiałam tuz obok warzywnika. Tej, to się chyba nigdy stamtąd nie pozbędę. Skoro piszesz że maczki żwirek lubią, to sypnę ich trochę bardzo wczesną wiosną w taki placyk, pasowały by mi tam