Karola ale to nie zgniłe jajka...to 20-21 dniowe zarodki. Ugotowane Z piórkami i kosteczkami już...bleee... ja nie mogłam nawet patrzeć na to

Okre posialam, ze 3 tyg temu i nic. nie drgneła nawet.
Chyba jeszcze raz spróbuję.

Madzia próbuj, ja będę siać koper.

Karola jasne że pasuje zgadamy się - ypui jak sie cieszę

A już jak takie menu powstało to może wymyślicie przepis na ślimaki te bezskorupne albo opuchlaki

Warto mieć swoje truskawki. Mam jakieś 50 krzaczków, sadzone rok temu na włókninie
Zero pracy przy nich tylko zbieranie teraz

Hahaha. Nie zjem ani ślimaków zwłaszcza takich brrrrrr ani opuchlaków. Nic z tego!

Asia też już się cieszę co Ci przywieźć???

Madzia wiem pamiętam jeszcze gorzej . To w Chinach były te zgniłe jajka w zalewie do kupienia w słoikach. Blisko
Do Wietnamu jeszcze raz co najmniej chętnie bym wróciła!!!

Ojacie, ale truskawy! Nie mam, ale chyba żałuję, że nie posadziłam choćby 20 krzaczków...

Kasia nic nie stoi na przeszkodzie, sadź!
Ja swoim zostawiam wąsy teraz, żeby rozsadę mieć i powiększyć poletko choć normalnie ucikałabym od razu żeby ich nie osłabiac. Ale odmiany dobre, więc...

pozdrawiam

popcorn napisał(a)

Warto mieć swoje truskawki. Mam jakieś 50 krzaczków, sadzone rok temu na włókninie
Zero pracy przy nich tylko zbieranie teraz

Pikne zbiory
Też zamierzam na agro nowe sadzonki posadzić bo nie mogę już ścierpieć tego ciągłego pielenia.
Jaką masz odmianę truskawki i gdzie kupowałaś sadzonki?

Przypadkiem trafiłam na artykuł o bardzo zachęcającym tytule - How to Raise Happy Chickens Nie czytałam jeszcze, ale może Ci się przyda
https://www.countryliving.com/life/kids-pets/a32102474/raising-chickens/

Honeyone i Albion, alledrogo i brico marche. Powodzenia

Wychodze z założenia że trzeba sobie ułatwiać żcie jeśli tylko można!!! stąd włóknina. I bardoz sobie chwalę pod truskawkami. pozdrawiam!