Moich miskantow mam raptem 4, Co robię wiosną. Dcinam , wiożę w pęczki i opaalam kłosy. Reszta jest cięta na drobne. Grube części służą jako pierwsza warstwa w pojemniukach, doniczkach, jako drenaż. Leżą tam do następnego przesadzania, przeważnie do jesieni. JUż tak są spreparowane, że pozostałość ndo bieżącego zagospodarowania. Wtedy kłade je na zimowe okrycie pod rodki, zamiast kory, W zimie się rozłoży razem z liśćmi. A teraz wiosną przykryję kompostem i po kłopocie.
Ale fakt przydałaby się sieczkarnia, nawet ręczna na przykład taka jak kiedys używali na cięcie pokrzyw dla drobiu. Może kto widział u sąsiadów? Chętnie bym nabyła.
Tylko internetowo chyba nie można nabyć 1 szt. Nie jestem kumata w zakupach on-line. Zobacz Karoinko, co jest grane, chętnie bym sie dołączyła do zakupu tego sprzętu. Firma leży na granicy ze z słowacją cena 370 zł
https://www.farmarik.pl/resize/e/400/400/files/brouwland/lisy-a-drvice/drvice/rezacka-farmarik-na-travu-zihlavu.jpg