popcorn
10:01, 28 paź 2019

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Ludzie od ogrodzenia drożsi ale chyba się zdecyduję. Czekam na info kiedy mogą zacząć i wycenę ocieplenia od nich. Kartongipsy też robią.
Elektryk wcześniej się nie wyrobi, zła jestem bo mogłam mu dać wczesniejszą datę wtedy by się sprężył a nie robi inne rzeczy od dwóch tygodni zamiast robić u mnie. Ech. Nigdy się nie nauczę chyba, traktuję ludzi dobrze nie chcę im dokręcać śruby jeśli nie trzeba ale chyba inaczej się nie da?
Wybieram sprzęty powoli do kuchni. Tato chce wymiary kuchni i powoli coś rysować. I robić. Jakieś wymiary mam, ale wolałabym dać mu konkrety po zrobieniu tynków. Ale te będą dopiero w połowie listopada, buuu.
Niemniej domek stoi, przykryty jest i szczelny, okna są, reszta "w trakcie", a miesiąc temu się zastanawiałam czy znajdę ekipę od dachu. Wiec chyba będzie dobrze?
Namierzyłam zbiornik na deszczówkę, najmniejsze szambo, zamówię na sobotę plus krawężniki jeśli gostek od koparki będzie miał wolne tez. I mi potwierdzi że będzie.
W sumie chyba i tak zamówię, bo otwór się powiększy ręcznie (niech ten chłopak zarobi na to co mu zapłaciłam), wsadzą to szambo hds-em, choć już tam powoli nie będzie jak podjechać. Heh. No nic. Jakoś poradzimy, chyba? Powinna też już stać wiata na samochody, nie wiem czy ekipa zacznie dzisiaj czy jutro ale chcą skończyć do piątku. Mają jeszcze poprawki do zrobienia i mogliby zostać robić poddasze? Czekam na wieści.
Miłego dnia, do pracy rodacy
Elektryk wcześniej się nie wyrobi, zła jestem bo mogłam mu dać wczesniejszą datę wtedy by się sprężył a nie robi inne rzeczy od dwóch tygodni zamiast robić u mnie. Ech. Nigdy się nie nauczę chyba, traktuję ludzi dobrze nie chcę im dokręcać śruby jeśli nie trzeba ale chyba inaczej się nie da?
Wybieram sprzęty powoli do kuchni. Tato chce wymiary kuchni i powoli coś rysować. I robić. Jakieś wymiary mam, ale wolałabym dać mu konkrety po zrobieniu tynków. Ale te będą dopiero w połowie listopada, buuu.
Niemniej domek stoi, przykryty jest i szczelny, okna są, reszta "w trakcie", a miesiąc temu się zastanawiałam czy znajdę ekipę od dachu. Wiec chyba będzie dobrze?
Namierzyłam zbiornik na deszczówkę, najmniejsze szambo, zamówię na sobotę plus krawężniki jeśli gostek od koparki będzie miał wolne tez. I mi potwierdzi że będzie.
W sumie chyba i tak zamówię, bo otwór się powiększy ręcznie (niech ten chłopak zarobi na to co mu zapłaciłam), wsadzą to szambo hds-em, choć już tam powoli nie będzie jak podjechać. Heh. No nic. Jakoś poradzimy, chyba? Powinna też już stać wiata na samochody, nie wiem czy ekipa zacznie dzisiaj czy jutro ale chcą skończyć do piątku. Mają jeszcze poprawki do zrobienia i mogliby zostać robić poddasze? Czekam na wieści.
Miłego dnia, do pracy rodacy

____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek