Chyba sobie odpuszczę rozsady warzyw. Będę siała tylko prosto do gruntu.

jak znajdę miejsce, to też posieję buraki - uwielbiam takie maleńkie ugotowane na parze razem z kozim serem
Ale muszę ograniczyć rukolę, ona sie u mnie bardzo sieje i szkoda mi ją wywalić,
a potem się okazuje, że 1/3 warzywnika zajmuje własnie ona i ogłoszenia daję, by ktoś sobie przyszedł i narwał

Czy buraczki korzeniowe rosną tak samo dobrze jak liściowe? Bo liściowe miałam fantastyczne, gdyby mi się jeszcze bulwy udały, byłoby super. No i bulwa to przynajmniej jakieś konkretne jedzenie

kurde, jak myślę o tych buraczkach, to mi ślinka leci!
Moje urosły dość małe - ale zgrzeszyłabym, mówiąc że choć cokolwiek, poza posianiem, o nie zadbałam
Ale takie małe, po ugotowaniu na parze wyślizgiwałam ze skórek wprost do miski! W ogóle nie musiałam ich obierać
były cudowne w smaku, delikatne z sałatą i kozim serem
łaaaaa!!!! jak ja tęsknię za ciepłymi wieczorami, jedzeniem i dobrym towarzystwem na działeczce!

właśnie wybieram pachnidła, które posadzę wokół tarasu- tytonie w różnych odmianach zdobyczne od miłych forumowiczek (tu serduszko bardzo, bardzo zielone), do tego kosmos Xantos, który podobno tez pachnie. Mam juz wsadzony pachnący powojnik a jeszcze chcę rzucić na ścianę altanki różę Uetersener Klosterrose. W bliskim sąsiedztwie już rośnie Jasmina.
Jak zdobędę wiosną lilię Regale, to też nie zawaham się jej użyć

I proszę mi nie pisać, że to za dużo - mam zamiar omdlewać na tym tarasie, otumaniona zapachem kwiecia