Ewa, malinę posadź jedną, tę jesienną, pięknie owocuje i długo, owoce zawsze bez robaków. I łatwiejsza obsługa, bo ścinasz wszytko na raz i spokój. Owoce są później, ale to zaleta, bo wcześniej i tak masz truskawki.
Agresty i porzeczki polecam na pniu, może nie takie plenne, ale zajmują mało miejsca, nie rozłażą się krzaczory (wystarczą ci wszędobylskie korzenie malin), łatwo się zbiera owoce.
Borówka jak pisze Mira... musi mieć mokro i musi być przynajmniej para.Pomimo gliny mają ją ze szmatą i korą. Super owocuje, tylko teraz ma za ciemno i już grzej. Pora coś wyciąć.
Fajna ta żurawka i niech ją paskudy mijają... bo opuchlaki jak widać u każdego w czymś innym się specjalizują.. u nie numer jeden to rozchodniki. Zniszczą co do jednego
Róża Hansted Rostock polecam.. u mnie jedna z najlepszych o ile nie najlepsza. Tylko kwitnie zawsze później niż pozostałe.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.