Wiaan, jeszcze raz dziękuję

. Odsyłałaś opakowania dla rabatu na kolejne zakupy?
Aga, zamówiłam Bubblegum. Najgorzej, ze muszę je utrzymać przy życiu jeszcze ze 2 tygodnie, zanim wsadzę do dużej donicy… A u mnie z tym problemy są
Wiola, ja wolałam zamówić ze strachu przed spóźnieniem

. W zeszłym roku zbudziłam się, gdy dostępne były nędzne resztki i to tylko zwykłych surfinii…
Haniu, istotnie zakupy udane. Po zeszłorocznych wpadkach miałam już nie zamawiać przez Internet, tymczasem w tym roku poczyniłam już kilka sporych zamówień i kazde było udane.
Psina jest super, choć bywa paskudnym gadem, gdy mi rozkopuje rabaty

.
Martka, co nie? Tak jakoś ta wiosna przyszła znienacka

. Czas tulipanów się zbliża, będę focić nieustająco

. W zeszłym roku wysłałam mamie 4 ujęcia jednego tulipana, kazde piękne i niepowtarzalne. Mama zapytała, dlaczego wysyłam 4 razy to samo zdjęcie

. Ech, mieszczuchy

.