W zeszłym roku kupiłam 2 krzaczki borówek miniaturowych do donicy.
Zupełnie się nie znam na nich. Przechowałam te borówki w drewutni, która ma mało światła.
Mimo to chyba będą miały masę owoców, bo wszystkie gałązki sa obsypane pąkami.
Przynajmniej mam nadzieje, że to pąki kwiatowe, a nie liście.
Dziewczyny warszawskie, czy u Was też była/jest burza z ulewą i gradem??
My z małżonkiem pracowaliśmy sobie w ogrodzie, widzieliśmy czarną chmurę i pomalutku kończyliśmy pracę przewidując deszcz, gdy nagle tak lunęło, że galopem gnaliśmy do domu a i tak trzeba było suszyć włosy suszarką .
Ależ miałaś przygodę.
Do mnie ochłodzenie ma dotrzeć dopiero jutro. Dzisiaj wciąż powyżej 15 stopni, ale niebo już nie takie błękitne jak wczoraj.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
U nas było 15, teraz 10 .
Jeszcze trochę pada, ale słońce wyszło. Może po obiedzie będę kontynuować zbieranie igliwia z rabat, a małżonek malowanie paneli .
EDIT: a jednak znów zrobiło się 15 stopni . Popracowane dzisiaj. Widać światełko w tunelu .