Lidka, dziękuję za bardzo miłe słowa, bakcyla giganteusa złapałam

topowy ogród na O. i w PL jest jak dla mnie jeden, Danusi. Dla mojego szukam tylko trochę spójności i harmonii, to mnie zadowoli, na razie proste nie jest

...
Sylwia, dziś pierwsza dynia ma już 12 cm średnicy, rośnie w oczach. To na 99% Hokkaido, przewertowałam wczoraj dokładnie zdjęcia i filmiki webowe. Bardzo miła niespodzianka.
Edyto, tak, zostawiam dynię! Trawnik to najmniejsza strata
Judith,
Yenna, dokończenie to właściwe słowo
Yenna, ja też nie lubię pomarańczy, bordo też nie! Ale patrz, zachwyciłam się różami w tym kolorze i klonami bordo. Widzę, że Ty na różanych wątkach też zaczynasz podziwy

Oczywiście to nic nie znaczy
Połączenie bordo z pomarańczą widziałam u Danusi, ale też u Ciebie,
Ando, nieoczywiste, ale urocze. Coś na ochłodę tej rabaty konieczne. Tylko nie wiem, czy nie lepiej tego zadania powierzyć bylinom. To jest bardzo istotna kwestia do rozstrzygnięcia
Dragonka, może masz fotkę tych ostróżek? Dzięki za fotkę od Danusi, jest przepiękna. Kolor daje energię
Nowa12, Aga, mnie kolor bardzo płoszy, nie umiem z nim igrać, w domu mam trzy kolory, z tym mi dobrze, ale w ogrodzie podobają mi się coraz bardziej mocne akcenty. Ty to potrafisz brawurowo. Zestawienie mocnego przedogródka plus stonowanej tylnej części tarasu - wydaje mi się bardzo dobrym wyjściem. Kiedy Caradonna kwitnie Ci drugi raz? Nie mogę się tego momentu doczekać.
Yenna, nie nudna, bo zarówno biele jak i pastele mają tyle odcieni, że głowa puchnie, jak już chcesz coś wybrać
Ando, to jest ciekawa koncepcja, przedogródek z mocnymi uderzeniami, potem spokojniej. Dylematy kolorystyczne są mimo wszystko przyjemnymi dylematami
Alicjo, dynia zostaje, zrobię we wrześniu święto dyni! Twoja koncepcja: przed domem kolor/za domem spokój - przewija się tu często, właśnie taka wizja mi się krystalizuje. Jak się wkurzę - to smyk za dom, jak za spokojna - to przed. To mi się podoba. U Ciebie jest tyle pięknych róż, ich nie można mieć za dużo, ale też czynnik czasowo-pielęgnacyjny robi swoje. Tyle róż, ile damy radę doglądać

pozostałe podziwiamy w innych ogrodach
Yenno, bordo z limonką - to też bardzo dobre połączenie. Do absolutnego rozważenia. Dodam jeszcze, że odkryłam w tym roku, że ... w ogrodzie bordo oznacza co innego! Może podobnie jest z pomarańczowym?
Agi2006, dziękuję

tak, wysunę rabatę, a drzewka dwa, bo klon będzie raczej pełnił funkcję krzewu, duży nie urośnie. Grujecznik wyżej, klon niżej. Trawy też będą, koniecznie.
Judith, ząbek będzie
Jagodaa, przymierzałam, ale to by była nadal ta sama rabata z tą różnicą, że klon byłby po drugiej stronie grujecznika, czyli przed nim patrząc z tej perspektywy, z której widzisz tu na zdjęciu. Bo tam wzdłuż ścieżki mam mało miejsca, 3 metry do placyku z kostki. Nie chcę też biegać dookoła, tu od stony domu musi być wejście na ogród, ta rabata zamknęłaby je.
Aga, pooglądałam inspiracje i pastele z klonem też piękne. To są dylematy

jednak spróbuję mocnego koloru w tym miejscu, a jeśli nie zagra to zamienię na niezawodne pastele. Pielenia nie obiecuję, ale do kawy mogę przywieźć dobry deser

nie pożałujesz, rób dni otwarte
Miluniu, czy to oznacza, że jak już Annabelle się położyły to nie wstaną i tak będzie przez cały czas? ... podwiązałam tylko słabsze krzaczki, ale to niewiele dało, za mocno podpędzone były te moje zakupy chyba. To nic, mam pełzające białe kulki, za rok będę mądrzejsza, dzięki za poradę, zapisuję na listę

Miluniu, nawet nie wiesz jak mi miło, że chcesz mi towarzyszyć w tym co robię
Basiu, dziękuję, tu jeszcze trochę wody upłynie, bym mogła osiągnąć efekt satysfakcjonujący, ale bez dwóch zdań zmiany od kwietnia są ogromne