W styczniu na Kanary można Byliśmy Kiedyś, zanim kupiliśmy działkę Tam już przyjemnie, wczesno-wiosennie ciepło, upałów brak, turystów brak, a ogród nie woła Muszę pokombinować jak powtórzyć
W marcu można do Rzymu, jeśli odpada opcja plażingu. I pewnie do tysiąca innych miejscowości na tej i adekwatnej szerokości geograficznej. Ale w marcu to już tyyyyle roboty można zrobić, głównie sekatorem!)
No zbieram szczękę z podłogi, jak się u ciebie pięknie zrobiło. Oranżerii zazdroszczę, dumałam kiedyś o zabudowaniu tarasu ale ceny zabójcze i mi przeszło.
Fajne zdjęcia z weekendu, klimatyczne miejsce.
Jak już dotrzemy do tematu wymiany rozpadającej się skrzyni kwiatowej na nową, poproszę M. o taką jak w Wilanowie
Z sikorkami tak jest - rodzice są bardzo dyskretni, ale młodzież drze się na całą okolicę Ale to radość mieć swój przychówek
My mamy gniazdo w kominie. Tak napierniczają akurat przez kratkę do dziewczyn, że wczoraj wstały ledwo żywe. Poczuło towarzystwo jak to jest mieć młode w domu
Też byliśmy na Kanarach w styczniu. Było świetnie. Szkoda, że bilety już dużo droższe