Nowa12
21:44, 13 cze 2022

Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Jakby to była werti pewnie by usychały powoli, etapami. Przynajmniej u mnie tak było.
Najpierw jedna, dwie gałęzie potem coraz więcej a i tak jakieś pojedyncze gałęzie jeszcze żyły.
Daj znać czy coś znalazłaś w ziemi albo korzeniach.
Najpierw jedna, dwie gałęzie potem coraz więcej a i tak jakieś pojedyncze gałęzie jeszcze żyły.
Daj znać czy coś znalazłaś w ziemi albo korzeniach.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik