Dziewczyny, Zuzo, Mgdusko, naukowe opracowania, hmmm, badania zawsze są wycinkiem, biorą pod uwagę tylko wycinek n czynników, a tych ukrytych może być znacznie, znacznie więcej… Nie neguję, absolutnie, badania przybliżają, przełamują, odkrywają przed nami wiele związków, ale obserwacje „ludowe” czasem też mają ogromną moc. Porównam chętnie Drzewa z Sekretnym, jestem bardzo ciekawa, co z tego wyjdzie. Poza tym: lubię być w lesie i powyobrażać sobie

i lubię też wiedzieć
Basiu, dziękuję

jeszcze miesiąc bujności, potem będzie wiadomo co…
Mgdusko, rabaty bujne, drzewa rosną, wiórki rogowe i obornik działają
Zuzo, myślę, że Bupleurum u mnie osiągnęło taką formę, bo po prostu miało się gdzie rozpychać, rabaty były/są jeszcze dość puste. W naturalnych warunkach prawdopodobnie jest mniejsze? Dodam w temacie, że na lokalnym ryneczku znalazłam pana, pasjonata, który sprzedawał sadzonki różne, w tym także Bupleurum

Po 15 zł zresztą

Zuza, no chyba że będziesz w okolicy

bo zdjęcia w żaden sposób nie pokażą niuansów i całości też nie

Na razie pójdę na tej rabacie w dodatki bordo, trochę żółtego i zobaczymy co dalej… dziś przymierzyłam niebieski i jednak chyba nie.
Roociko, bycie zależnym od auta jest obciążające i nie chodzi tyko o budżet … Ułatwia dzieciom samodzielność poruszania się w późniejszym wieku, co u Ciebie oznacza konieczność podwożenia. Kolejka zawiezie mnie do pociągów dalekobieżnych, na lotnisko i do Śródmieścia, czego chcieć więcej. Jednak zawsze coś za coś, jak wspomniałam, krajobraz bez drzew i też ten krajobraz społeczny jest taki sobie. Nie można mieć wszystkiego
Łucko, ja też będę miała za moment przerwę na czytanie i pisanie

Przemeblowania tak lubisz? Ja niekoniecznie, bo oznaczają dużo pracy

Ważne, że mąż nie oponuje, znajomość historii rodu to podstawa

Niecierpki rosną i u mnie, systematycznie się pojawiają w jednym miejscu

ale nie są tak uciążliwe jak szczawiczek. Ten mnie doprowadza do szału i powoduje, że podczas pielenia mam dwa koszyczki, jeden do kompostu i drugi na szczawiczek
Ewo, fajnie Cię widzieć, tym bardziej, że pełnia sezonu, a to u Ciebie nie generuje nadwyżek czasu

Widzę, że wątki kryminalne na tapecie

O Sekretnym życiu wypowiem się za jakiś tydzień. Na razie mi się podoba

Nie mów tylko, że coś nie tak z Twoją polszczyzną

Książki mogłabyś pisać.
Mirko, prognozy pogody nie przewidują deszczu w najbliższym czasie, susza szybko powróci. Czytałam u Ciebie na wątku wymianę z Zuzą. Trudne mogą nas czekać decyzje…
Aneto, tak, drugie rozkręca się, choć wolałabym je trochę później, ale cóż.. Jasnoróżowa to Olivia, a dokładnie trzy Olivie. Jude to moja pupilka
Haniu, moja rodzina śmiała się ze mnie, ilekroć powtarzałam: „Tu brakuje graba”. Nawet byłam posądzana o grabową obsesję. Ale nie szukałam, po prostu stwierdzałam brak. Dziś wpadłam na niego i perovskią zaglądając do mało obiecującego CO przypadkiem, w poszukiwaniu rudbekii z brązowymi środeczkami. Rudbekii nie znalazłam

Okazuje się, że grab wtopił się idealnie