Magara
00:23, 16 lis 2022
Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6603
Haniu - ja na tej ścianie to mam w ogóle masę "wszystkiego" Piszesz o nasadzeniach swobodnych - one tam takie są Tyle, że w porze bezlistnej widoki mam denerwujące Ale jak już napisałam - muszę z tym żyć Wad Twojego kokona nie widzę A z lektury mam nadzieję, będziesz zadowolona
Lidka - płotu Ci zazdroszczę Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że jeżeli chcemy mieć "swoją" przestrzeń to bez płotu/muru się nie obejdzie Nasadzenia to sprawa drugoplanowa. Sąsiada dziś nie ma jutro jest. Dziś jest fajny, jutro umrze, przyjdzie gorszy. Niestety, o swoją przestrzeń musimy zadbać sami.
Chyba to już pisałam ale powtórzę, bo może ktoś z anonimowo czytających forum skorzysta: zagospodarowanie działki należy zacząć od szczelnego ogrodzenia się od świata
Basia - brzozy przy spornej granicy są, sosny już nie wlizą - pisałam powyżej
Sylwia - o cisach myślałam już wielokrotnie. Ale one powoli rosną. Gdybym miała je posadzić za jabłonkami, a one miałyby docelowo coś zasłonić, to z uwagi na spadek terenu, musiałyby dorosnąć gdzieś do 5 metrów - chyba nie doczekam P.S. Trzmielina mnie nie lubi
Kaśka - a ten ognik to jak z szerokością??? Ogniki mi się podobają, i dla ptaków pożyteczne Kupiłam rok temu sadzonkę pudełkową w biedrze, posadziłam, ale rośnie nienachalnie i to chyba nie ognik
Lidka - płotu Ci zazdroszczę Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że jeżeli chcemy mieć "swoją" przestrzeń to bez płotu/muru się nie obejdzie Nasadzenia to sprawa drugoplanowa. Sąsiada dziś nie ma jutro jest. Dziś jest fajny, jutro umrze, przyjdzie gorszy. Niestety, o swoją przestrzeń musimy zadbać sami.
Chyba to już pisałam ale powtórzę, bo może ktoś z anonimowo czytających forum skorzysta: zagospodarowanie działki należy zacząć od szczelnego ogrodzenia się od świata
Basia - brzozy przy spornej granicy są, sosny już nie wlizą - pisałam powyżej
Sylwia - o cisach myślałam już wielokrotnie. Ale one powoli rosną. Gdybym miała je posadzić za jabłonkami, a one miałyby docelowo coś zasłonić, to z uwagi na spadek terenu, musiałyby dorosnąć gdzieś do 5 metrów - chyba nie doczekam P.S. Trzmielina mnie nie lubi
Kaśka - a ten ognik to jak z szerokością??? Ogniki mi się podobają, i dla ptaków pożyteczne Kupiłam rok temu sadzonkę pudełkową w biedrze, posadziłam, ale rośnie nienachalnie i to chyba nie ognik
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara Magary Dramaty z Rabaty