Skoro przylaszczki jeszcze kwitną, to poczekaj z dereniem, może takie opóźnienie u Was?
Mój Milky Way tez późno zaczął pokazywać objawy życiowe, ale jak ruszył, to na medal

Magara, przytulam mocno Kochana!

Jak Ci to pocieszy i nas też nic nie padało!

No właśnie u mnie też przylaszczki jeszcze są, a najgorzej, że człowiek żadną roślinką pokazać się nie może bo JUŻ WSZYSTKO BYŁO! A tu 2 tygodnie, czasem nawet 3, jak niesprzyjająca aura, opóźnienie. Jak każdy kij, ten też ma dwa końce u innych już przekwitło i pozostało wspomnienie, a u nas cieszy oczy i tego się trzymajmy

Magaro, od tego sezonu też jestem posiadaczką China Girl. U mnie dopiero niedawno zaczął rozwijać listki. Sprawdź czy żyje i drapnij lekko paznokciem albo nożykiem po korze na gałązkach. Jesli pod spodem będzie zielone to znaczy że żyje. Pokazywalaś juz jego fotki?

Moja zima na pewno była mroźniejsza i bardziej mokra od poprzednich. Lawendy są mocno przereklamowane Posadź coś innego zamiast nich

U mnie wczoraj zaczęło padać ok. 20 min po umyciu ostatniego okna

Słabo, taka delikatna mżawka, nawet zbytnio nie polało, w laczkach mogłam chodzić a dziś słońce, fajnie ale ja mam już beczki na deszczówkę do połowy puste, coś tam sadziłam i trzeba to podlewać, liczyłam na porządny deszcz.

U mnie też sucho, aż trzeszczy...

Ale ładne te przylaszczki, jeszcze nie mam takich kwiatków u siebie U mnie lało całą sobotę i tworzenie nowej rabaty umarło. Dziś słońce, zobaczymy ile się uda dzisiaj zdziałać.

Ale fajniutkie te przylaszczki! Dobrze, że sobie zostawiłam te pomylone co miały być miodunkami . W przyszłym roku mam szansę tez mieć takie ładniusie kwiatki.
Ty tego China Girl jeszcze nie spisuj na straty. Może się obudzi. U mnie te martwe pół kaliny Sunrise jakby coś puszcza. Wykopać zawsze zdążysz, zajmij się pieleniem albo jakimś sadzeniem .

Jako to napisala Ewa, lawendy sa stanowczo przereklamowane Calkowicie z nich zrezygnowalam. Byc moze jedna, dwie sadzonki ogarne ale wtedy chałowo wygladaja, w większej masie miodzio. Tyle, ze sil nie mam na przycinanie, leniwa sie zrobilam

Moj China Girl dopiero co napecznial w pączkach, dlugo sie budzi. Inne derenie "z kousów" tez ledwo co wypuszczaja wiec daj mu jeszcze czas i pomiziaj go po korze. Myslalam, ze umarl moj buk Asplenifolia a on zywy, koncowki tylko mroz lub susza zniszczyly, podcielam i zaczal wypuszczac. Oby z młodym Frankenem tez tak bylo.
Nie ma co sie poddawac, u ciebie mokro u mnie odczuwam juz brak wody, choc ziemia sucha tylko po wierzchu tak z 10 cm, potem calkiem fajnie. Ale trawke posialam i majowy cieply deszcz by sie przydał

A skad wiesz ze FP umarl na amen? Moj dopiero zaczyna sie budzic, tak samo ten bezodmianowy. Liscie maja tylko te kupione niedawno, szklarniaki ze szkolek podpędzone.


Długi weekend majowy u nas na polnocy zazwyczaj jest zimny, nauczylam sie by nie brac wtedy urlopu, w robocie spokoj, mozna spokojnie dojechac, biore tydzien pozniej wolne i wiem, ze pogoda bedzie spoko mimo zimnej Zochy, ktora co roku jakos jest ciepła Zochą.

Aga - no nie można mieć wszystkiego, szczególnie w ogrodzie U nas nie pada, wczoraj się złamałam i włączyłam podlewanie. Niby mokra zima była, rośliny przegniły, a jak się kopnie to sucho

Helen - z dereniem czekam cały czas Patyk stoi

Asia Roocika - u nas od wczoraj wręcz upały, deszczu zero Często narzekam na pogodę, a to, że zimno, a to, że mokro, a to sucho, a że za ciepło - chyba zacznę notatki pogodowe prowadzić żeby ustalić jak wielką marudą jestem

Bożena - no tak właśnie jest u ogrodników północy Trochę niesprawiedliwe jest to, że jesień przychodzi tak samo szybko jak u Tych z Południa

Ewa-Anda - China Girl kupiony dokładnie rok temu, miał listki, ale wiadomo jak jest, rósł na sprzedaż. Drapnęłam go kilka dni temu - jest brązowo, ale nie sucho, czekam
Lawendy bardzo lubię, mam do nich sentyment bo to pierwsze posadzone na działce rośliny
Co może je zastąpić??? Czekam na podpowiedź

Basia, Runianka - no ja właśnie po pierwszym podlewaniu solidnym wszystkiego. Ale i tak jest lepiej niż rok temu, bo z tego co kojarzę rok temu już w kwietniu trzeba było podlewać

ajka - przylaszczki są cudne

Kasiu-Mrokasiu - z przylaszczkami - dobrą decyzję podjęłaś Ch.G. czeka, mam co robić

TAR - FP umarł na amen. Gałązki suche. Chcieliśmy dać mu szanse i został wykopany. Bryła korzeniowa jak piąstka dziecka. Sadzony był jesienią, na Kowalach kupiony, gdyby nie miał bryły korzeniowej to był go reklamowała - ale miał. Teraz nie miał. Jakieś badziewie chyba zeżarło