Ściereczki nie mam, ale w skuteczność wierzę. Ja dostałam od przyjaciół magiczne gąbeczki, które czyszczą np. fugi, bez szorowania i samą wodą wystarczy je zwilżyć. A do tego po sprzątaniu nie zostaje nic, gąbka w trakcie użytku znika. Coś jak wymazywanie gumką tylko nie zostają żadne drobinki jak po wymazywaniu.
Ania na Żuławach - chyba dobrze Ci z oczu patrzy, że tyle dusz Ci zaufało i kupiło
Rumianko - zdjęć absolutnie nie usuwaj Dyskusja o żółtym szaleństwie niech będzie pełna Wierzę absolutnie w to, że produkt wyprodukowany 20 lat temu jeszcze działa. Kiedyś się produkowało na lata. Teraz na chwilę. Jak się zepsuje - kupimy nowe...
Gdzieś mi się zasłyszało, że UE ma zmusić producentów sprzętu AGD do motywacji do naprawy starych sprzętów, zamiast zakupu nowych. Oczywiście ściereczek to nie dotyczy, ale faktem jest, że obecnie naprawa AGD jest nieopłacalna.
W lodówce, którą mam w mieszkaniu w Mieście zauważyłam małą dziurkę w zamrażarce. Nie wiem skąd się wzięła, nie wiem jakie może mieć skutki. Koszt interwencji serwisu - 800 zł za diagnozę, no szok. Koszt nowej lodówki - większy trzykrotnie. Ale czy warto zapłacić w tej sytuacji za usługę serwisową, która ma polegać tylko na diagnozie problemu lodówki, która ma 15 lat???
Sylwia - napisz coś więcej o tych magicznych gąbkach Jak szaleć to szaleć
Są białe mało sprężyste i nie wolno ich za mocno ściskać. Pocierasz gabką miejsce , które chcesz wyczyścić, odczekujesz minutę dwie i pocierasz drugi raz i gotowe, już jest czyste. W pandemii wyczyściłam wszystkie fugi w łazience, wszystkie obrazy w domu i ramy tych obrazów też. Najpierw się bałam czy nie rozpuszczą farby, ale nic się nie działo. I do dzisiaj nie dziejeMoja mama też zachwycona nimi bo dałam Jej kilka sztuk. Nie wiem gdzie przyjaciele kupili, ale mieli ich dużo i podarowali mi trochę. Do dziś trzymam kilka szt. na czarną godzinę, gdyby pilnie trzeba było coś sprzątnąć. Wiem, że nazywały się magiczna gąbka.
Ja nawet nimi wyprałam tapicerkę krzesła w kuchni i oparcia foteli. Tylko szybko mi przy tym znikały bo tpicerka jest mocno chropowata
No właśnie nie pleśnieje, zawsze mnie to dziwi, ale tak jest. Śmierdzieć też nie śmierdzi, ale po otwarciu pudełka jest jedynie taki zapach jak w niewietrzonym pokoju. Po chwili ulatnia się ten zapach, albo po wypłukaniu w samej wodzie jest już ok.
Nie znam tego języka, dlatego nie wiem co pisze na pudełku. Ścierka w dotyku ma strukturę taką jakby gumowaną... Spróbuję wrzucić opis na translator, może uda się przetłumaczyć...ale część wyrazów z etykiety już wytarte...
edit.
Dziewczyny...translator to super "facio" wszystko przetłumaczył...a więc...
"Cudowna tkanina
- usuwa smugi po kroplach wody
- nadaje połysk szkłu, płytkom i farbom
- pochłania aż do 10-krotności swojej wagi
- prawie niezniszczalna
- gwarancja długiego użytkowania
- idealna do użytku domowego i samochodu.
Przed użyciem szmatkę umyć w ciepłej wodzie.
Po użyciu wypłukać w czystej wodzie i wycisnąć.
Aby ściereczka była miękka i elastyczna, można ją włożyć bezpośrednio do pudełka.
Oznacza to, że cudowną szmatkę zawsze można wykorzystać ponownie.
Gdyby szmatka przeschła, natychmiast staje się ponownie miękka po zmoczeniu w ciepłej wodzie.
Nie używać środków z alkoholem."
Ta współczesna żółta i fioletowa ściereczka też mają wyczuwalną podczas wykręcania gumowatą strukturę. Żółta ma jej więcej.
Daguś, wczoraj zakończyłam przedświąteczne omiatanie. Fioletowa ściereczka idealnie sprawdziła się przy myciu baterii i wszelakich płytek ceramicznych, szklanych wypełnień drzwiczek szafek i kuchenki. Moczyłam ją w wodzie z dodatkiem octu, przecierałam i wszystko lśni. Porządki przebiegały o wiele szybciej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Magiczne gąbeczki zrobione z melaminy kupuje w wielopakach (50 lub 100 szt.), wtedy wychodzi za nie 40-50 groszy za sztukę. Na polskich stronach zazwyczaj widuje po 1 zł za szt. Używam wyłącznie zmoczonej bez detergentów do wielu rzeczy - jak się ściana pobrudzi, do kuchenki gazowej, do usuwania kamienia na kranie, myje nimi wannę, do mycia białych butów (głownie białej podeszwy), trudnych zaschniętych plam, śladów po kredkach z biurka. Widziałam nawet filmiki na TT jak ludzie wrzucają je do systemu filtracji w basenie zewnętrznym i pięknie wychwytują zanieczyszczenia. Sama przy okazji czyszczenia się powoli ściera i zanika, dlatego trzeba uważać na delikatnych powierzchniach (wg. instrukcji: szkło, drewno, metal), choć nie ma struktury papieru ściernego.
Ach, jak ja lubię to forum! Jest niewyczerpanym źródłem wszelakiej wiedzy. Od Sasa do Lasa. I to jest piękne. Magiczne ściereczki i gąbeczki są zdecydowanie hitem zamknięcia tego sezonu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz