Ania-Makao - fajnie wszystkie swoje przemyślenia opisałaś
Nie odbiło Ci tylko zmieniłaś nastawienie do życia i kawałka ziemi, który Twój jest

Chyba to dobrze
My jakoś w miarę szybko dojrzeliśmy do tego, że ten kawałek ziemi, skoro tak mocno nas do siebie przywiązał, ma coś z siebie dać

Stąd pomysł na warzywnik, truskawki, borówki, maliny
Prawda taka, że to co świeżo zerwane i pożarte, jest w smaku totalnie inne od tego co zalega na sklepowej półce
Ja rabat ozdobnych już więcej nie chcę

Ciut pobrzuszkuję wiosną bo takie plany mam od zeszłego sezonu i mówię stop

Chcę mieć na czym oko zawiesić i mam, więcej nie trzeba
Z częścią użytkową też staram się umiar zachować - foliak i skrzynie warzywne są ok

No i mini sad też mam przecież

Teraz zamiast foliaka będzie szklarnia
Piwniczki mi brakuje

Ale to dlatego, że ja przetworowa

Ale nijak pomysłu na piwniczkę nie mam
Warzywnika nie pokazuję, ale jakieś foty chyba znajdę. On niestety w remoncie... Dechy to jednak nie jest to
Oglądać to u mnie nie ma czego ale oczywiście zapraszam