Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Magary Dramaty z Rabaty

LIDKA 19:28, 21 lut 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10522
A co musisz szlifować?

Też budowałam dom z M delegacji.
Toczyłam z nim wielogodzinne dyskusje przez tel. o wszystkim.

____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Miskantowo 20:08, 21 lut 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 730
LIDKA napisał(a)
A co musisz szlifować?

Też budowałam dom z M delegacji.
Toczyłam z nim wielogodzinne dyskusje przez tel. o wszystkim.



U nas było jeszcze lepiej.
Pandemia nam wypadła w trakcie budowy. Początek był telefoniczny i mailowy. Udało mi się przylecieć kiedy był stan surowy i wtedy zamknęli granice i zaczęła się kwarantanna.
Dyskusje przez telefon były ale w zasadzie ograniczały się do pokazywania mu co wybrałam.
Mam to wielkie szczęście, że podobają nam się dokładnie te same rzeczy.
Kiedyś podejrzewałam, ze odpowiada „dobrze” bo mnie nie słucha i wszystko mu jedno.
Zaczęłam robić testy i pokazywać mu kilka opcji do wyboru.
Zawsze wybierał tę, za która już zapłaciłam….

Bardzo to ułatwia życie.

Do oszlifowania mam słupy konstrukcyjne na pietrze domu.
Szlifowanie mi kompletnie nie idzie bo po pięciu minutach ze szlifierką, zaczynają mi drętwieć ręce..
W ogóle mam chwilowo ochotę tylko i wyłącznie na prace ogrodowe.
Dom leży odłogiem pomimo tego, ze coś tam jeszcze zostało do zrobienia, takie drobne rzeczy jak listewki tu i ówdzie.
Te słupy, zamowienie regalu na kółkach do jednej sypialni.
Drobne rzeczy raczej.
____________________
Wioleta Miskantowy dom
pestka56 15:19, 23 lut 2025


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5170
Dzielna jesteś
To trochę taki los kobiet gdy partnerzy razem budują dom. U mnie ciut inaczej. Ja zaganiam do roboty majego eM, a potem pracuję razem z nim jak równy z równym.
____________________
Kasia
Gruszka_na_w... 21:03, 23 lut 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Magara napisał(a)

Azofoskę mam. Ile jej sypnąć i w jakich okolicznościach???



W zależności od zagęszczenia cebulek. Kilka ziarenek- tak jakbyś nawoziła trawnik. Najlepiej to robić przed deszczem, kiedy zetniesz pęd kwiatowy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Basieksp 21:50, 23 lut 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12429
U mnie lista by się nie sprawdziła i tak po pewnym czasie bym o niej zapomniała taka trochę roztrzepana jestem, no i moje plany ogrodowe często się zmieniają
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Margo2 22:32, 23 lut 2025


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2205
Miskantowo napisał(a)


U nas było jeszcze lepiej.
Pandemia nam wypadła w trakcie budowy. Początek był telefoniczny i mailowy. Udało mi się przylecieć kiedy był stan surowy i wtedy zamknęli granice i zaczęła się kwarantanna.
Dyskusje przez telefon były ale w zasadzie ograniczały się do pokazywania mu co wybrałam.
Mam to wielkie szczęście, że podobają nam się dokładnie te same rzeczy.
Kiedyś podejrzewałam, ze odpowiada „dobrze” bo mnie nie słucha i wszystko mu jedno.
Zaczęłam robić testy i pokazywać mu kilka opcji do wyboru.
Zawsze wybierał tę, za która już zapłaciłam….

Bardzo to ułatwia życie.



To zazdroszczę. U mnie ciągle jest dyskusja i przepychanie prawie we wszystkich kwestiach dekoracyjnych. Kolor ścian, wybór mebli, płytek. Musimy iść na kompromis. Chciał się wtrącać też do ogrodu, ale tutaj stanęłam okoniem.
Taki nietypowy facet mi się trafił.

Co do listy prac ogrodowych mam tak jak Hania. Wychodzę za próg i praca sama się znajduje.
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Magara 23:13, 23 lut 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9086
Ooo, fajne tematy zgłębiacie Trochę dla mnie obce bo my z DT od lat działamy jako drużyna Wariacka, ale zawsze

Haniu - dzięki Mam nadzieję nie zapomnieć
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara 23:35, 23 lut 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9086
Pamiętacie mój piękny, zapożyczony krajobraz??? Prawie 10letnie sosny, fakt samosiejki, ale takie śliczne i malownicze...





Wszystkie te sosny, widoczne w centralnej części zdjęć, zostały wczoraj i przedwczoraj wycięte...
Płakać mi się chce. I tyle mogę. To była i jest łąka, właściciel bierze za nią kasę z UE.
Łąka za kasę nie może być lasem. A mi sosenek żal, oj głupia ja
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Kordina 23:50, 23 lut 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6993
Magarku, też byłoby mi żal, ale przecież „panta rhei” klepię Cię po pleckach...
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
mrokasia 08:22, 24 lut 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19852
Uuuuu, smutno . Ale tak to jest z zapożyczonym krajobrazem - zawsze może się zmienić na niekorzyść. Ciesz się, że zamiast tych sosenek nie wyrosną Ci domy...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies