Z tematów ogrodowych - temperatury na zewnątrz nie powalają

Jest po prostu zimno
Ale:
1. mam ogarnięte wstępnie wszystkie rabaty, łącznie ze znienawidzonym skalniakiem - sukces
2. mam wysiane pomidory - pierwszy raz podkiełkowywałam a później pakowałam do wielodoniczek - wschodzą - chyba pójdę tą drogą

No i papryki mam już raz przepikowane
3. w skrzyniach warzywnych na zewnątrz mam wysiane:
- szpinak (później będą ogórki)
- koper (później będzie fasola)
- rzodkiewki - na sukces nie liczę bo one ze mną totalnie nie współpracują
4. w domu wysiane sałaty - część już wzeszła, część wychodzi z ziemi (druga tura siania)
5. w domu wysiany słynny szpinak malabarski - będzie niespodzianka albo nie
6. w domu wysiane kwiatki jednoroczne (część pierwsza) - z drugą się wstrzymuję.
Co z tymi wszystkimi wysiewami zrobię jak trzeba będzie pikować - nie mam pojęcia
Z tematów pozaogrodowych:
1. Sfochowana dziś wtargnęła do domu z myszą. Żywą. Znaczy myszka żywa była w fazie wtargnięcia

Tego jeszcze nie przerabialiśmy

Na kota podobno nie wolno krzyczeć, bo kot nie rozumie, że coś mógł zrobić źle. Chyba nam się ta wskazówka wychowawcza nie udała

Krzyk był

Po przeanalizowaniu sytuacji przyznaliśmy się do winy i przeprosiliśmy Sfochowaną

Wychodzi na to, że to nasza wina, że myszka zawitała w nasze progi w postaci zabaweczki
2. Drewno uporządkowane

Poszłam po rozum do głowy i dogadałam się na dostawy po 3 metry

Jak takie 3 metry się na 2 dni rozłoży to idzie żyć bez snów o noszeniu drewna