Magara bez tego ogrodu to problemy zdrowotne były by jeszcze cięższe do zniesienia. Wiem z doświadczenia.
Życzę Ci rozwiązania zagadek zdrowotnych, skutecznego leczenia i radości z ogrodu.
Rabatkę zrobisz nawet jeśli powoli to i tak będzie piękna. Wszak będziesz tam gościć królowe ogrodów.
♥️♥️♥️
Ja dołączam do tego klubu co tetrisów nie lubi. Coś jak w ciesielskim powiedzeniu - "Mierz dwa razy, tnij raz", tylko u mnie - rozmyślaj planuj i rysuj rabatę 10 razy, sadź raz. Jak na razie to tylko brzozę jedną niedługo po posadzeniu przesadziłam po Waszych komentarzach, że za blisko drugiej była i tylko tyle. Reszta roślin siedzi w miejscach docelowych od razu. Jedyny problem jest gdy jest jakaś pomyłka w odmianie, wtedy mus przesadzić. Czeka mnie to właśnie z hortensją, która miała być Polar Bear a nie jest. Przekładam i przekładam termin jej przesadzenia, bo tego nie lubię.
Z Twoimi różami pewnie super wyjdzie, rozkminiałaś wcześniej połączenia kolorystyczne i zamówiłaś takie do siebie pasujące. Odległości sadzenia bylin też masz opanowane z poprzednich rabat, więc przesadzanek z powodu "za blisko", "za daleko" też unikniesz. Trzymam kciuki za wzrost rabaty i wyniki badań zdrowotnych dobre
Tetrisy to przymus w dwóch przypadkach:
1. źle posadzone kompozycyjnie,
2. urosło ponad miare,co czasem jest nieprzewidywalne.
3. coś rośliie nie pasuje i trzeba poszukać nowego miejsca.
Nie znoszę, ale jak w ruskim toaście „Boh, ja nie magu, ja nie lubliu, no nada”.
Aaaa, to tu czytałam o tetrisach
Ja w klubie antytetrisowym
Magara - u mnie już nawet Philovita padła, właśnie zapakowałam pełny kosz bio
Jak pisałam u Patrycji - u mnie pomidorowi rok baaardzo udany - dla zarazy, nie dla mnie
W przyszłym roku stawiam na wczesne odmiany, może zdążę przed zarazą.
Takie mam też wnioski - w jednym miejscu pod pomidorami wysypałam korę i w tym, zimnym i mokrym roku, to był baaardzo zły pomysł. Owszem wilgoć trzymała, ale jak przyświeciło słońce przez dwa dni, to tam się sauna zrobiła. Tak więc - tylko goła ziemia, może interwencyjnie ścięta trawa, pod warunkiem suchego lata.
Rabata różana będzie kolejną piękną rabatą u Ciebie. Mam nadzieję, że będziesz focic
Miłej zabawy w Pradze.
Byłam tylko raz, 25 lat temu. Piękna jest.
Widzę, ze obsadzanie nowej rabaty jest już calkiem zaawansowane. CzeKam na efekty.
Tetrisowania tez nie kocham ale czasami to jedyna metoda.
Rosliny lubią robic niespodzianki.
Właśnie wróciłam z ogrodu i az sprawdziłam w internetach do jakiej wysokości dorasta róża Peach Melba.
Wmawiają mi, ze jej wysokosc to 1,5 maksymalnie 2 metry.
Podobno, czasami moze dorosnąć nawet do 2,5m!
Cóż, moja ma w tej chwili jakieś 4,5m.
Dostała wiosna garstkę nawozu (Yara mila, żaden Osmocote na 9mcy…)
Trzymam kciuki za dobre wiesci medyczne.
Strasznie dawno mnie nie było, a tu trafiłam akurat, że Ciebie też nie ma.
Udanego pobytu.
Taki wyjazd odrywa od trosk dnia codziennego.
Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy.
No i czekam cierpliwie na nową rabatę.
Ale doskonale rozumiem Twojego niechcieja. Szczególnie po takim sezonie.
Ja o tej porze roku zazwyczaj mam już dosyć ogrodowania. Nie lubię jesiennego zimna, jakoś wiosną łatwiej mi wyjść, mimo, że też marznę.