Lilie od ciebie mam takie, kolor już nieco wypłowiał bo zaczynają przekwitać. Nieco też jest przekłamany przez aparat.
Poskrzypka mnie prześladowała w poprzednich sezonach, do spółki ze ślimakami więc wzięłam się na sposób i posadziłam lilie w donicach. Pojawiły się 3 sztuki czerwonego szkodnika, załatwiłam je mospilanem. W końcu doczekałam się pięknych lilii .
Juzia, Marta tak, z tym, że odcienie fioletu i odcienie burgundów, czerwieni wychodzą czasami inne w zależności od kąta padania światła, dzisiaj wygląda tak:
Jolu ja też chyba pierwszy raz w życiu zastosowałam na poskrzypkę Mospilan dzięki Dareckiej co ja się nazbierałam tej poskrzypki ręcznie w ubiegłych latach prawe codziennie.... Aniu dziękuję za odwiedziny Basiu
Agnieszko
Asiu
Ulinko Aga - nic z tego, tzn z cięcia róż, nadal czekają, bo wyjechałam na kilka dni do Krynicy M. do rodziny. A tam dziki tłum, nie wiem jak ludzie mogą w takim pochodzie 1-majowym wypoczywać, chyba że mocny instynkt stadny Ja poruszam się trochę dalej w kierunku Piasków (do granicy rosyjskiej od koncówki miejscowości 1,5 km tylko) a tam po drugiej stronie od zalewu super miejscówka, można kontemplować. Zdjęcia robiłam jakoś ok 18-19
Nawet Pola kontemplowała: