Wiecie to stara teoria, sprzed kilkunastu lat. Usłyszałam ją w programie działkowym poświęconym borówkom. U mnie to się sprawdziło. Od tamtej pory kupujemy borówki tylko z owocami i duże krzaki.

Są szkółki, które specjalizują się w kwaśnolubach zarówno owocujących jak i ozdobnym. Ja moje borówki mam z takiej właśnie szkółki (wysyłkowo – Chandler, Toro, Spartan, Duke i Bluecrop). Kupowałam 2 razy i za każdym razem kwitły i owocowały w pierwszym roku po posadzeniu.

Borówek i jagód powinno mi już teraz wystarczyć. Muszę następnie znaleźć sadzonki maliny Radziejowa, bo to najlepsze maliny wg opinii mojej mamy (sporo malin i truskawek oraz jabłek potrafi poznać po owocach). Z drzewek owocowych tej wiosny czeka nas sadzenie kolejnej jabłonki, śliwki oraz 2 czereśni. W faworytce nie było akurat tych odmian na których mi zależało. Szukam śliwy Haganty lub Kalipso. Na ryneczku kolorowo w kwiecie, ale drzewek kopanych z gruntu brak.

Jak piękny ryneczek Jak mi takiego miejsca brakuje w okolicy....
Jakie prymulki kupiłaś? Bo nie wierzę, że się oparłaś

Patrycja bardzo podoba mi się Twoje przemyślane działanie w ogrodzie, szacun
Nie mogę się doczekać jak będzie się prezentować w sezonie rabata podokienna i jak ostatecznie posadzisz rośliny na brzozowej

Magara napisał(a)

Jak piękny ryneczek Jak mi takiego miejsca brakuje w okolicy....
Jakie prymulki kupiłaś? Bo nie wierzę, że się oparłaś

Nie było ich na mojej liście, więc się oparłam na razie u mnie z kwitnących są tylko krokusy i kończą kwitnąć przebiśniegi. W ogrodzie mało się dzieje w ozdobnej części. Więcej w warzywnej i rozsady w domu.

Wiaan napisał(a)

Patrycja bardzo podoba mi się Twoje przemyślane działanie w ogrodzie, szacun
Nie mogę się doczekać jak będzie się prezentować w sezonie rabata podokienna i jak ostatecznie posadzisz rośliny na brzozowej

Dzięki. Podokienna na razie biednie, 3 kulki zimozielone jeszcze małe są. Świdośliwę lekko widać na tle elewacji. Szałwia zaczyna listki puszczać. Ścięta hakonechloa uśpiona bez oznak życia. Sama rabata ma góry i doliny w korze, bo Puszysław lubi się w niej tarzać. Za to na brzozową trafiły pierwsze rozplenice - 7 szt. Hameln. Brakuje jeszcze 3 w wyższej odmianie, które będą otulać podstawę rzeźby.

Wczoraj posadziłam porzeczki, a dziś kopałam dołki dla zakupionych borówek. Pomagał mi mały tester głębokości. Widać też z jaką glebą się zmagaliśmy. W tym miejscu nie był używany żaden sprzęt czy rozluźniana gleba.

Podziwiam Twoją silną wolę w temacie ryneczkowych roślin wiosennych

Super tester Jaki odstęp zachowałaś między borówkami?