Dziewczyny od wczoraj calkiem spoko zaczyna byc. Biale znowu sie bawia razem, te ich zapasy sa rozbrajajace. Wicio taki steskniony az szaleje. Rozpiera go taka energia ze biega jak oszalaly. Nie wystarcza mu godzina spaceru. Moglby caly dzien latac.
Moja kotka przez reakcje poszczepienne dostała mięsaka złośliwego w miejscu szczepień. Na karku. Teraz mają szczepić tylko w pupę a stracha mam. Może i Twój białasek też źle reaguje na szczepienia i się uczulił. Psy chyba częściej się szczepi niż koty.
Dobrze że to tylko alergia no ale łatwo i tak nie będzie. Ciekawe co testy pokażą.
Ania psy szczepi sie raz do roku, w pupe. Na choroby zakazne i na wscieklizne.
Wczoraj wet obadal bialego. Krtan bez szmerow, podobnie pluca, oskrzela i serce.
Mozliwe, ze to byl tylko epizod, jedno co jest pewne to sucha sluzowka w nosie. Na razie obserwujemy i nawilzamy nosek. Jesli do listopada objawy sie utrzymaja to podczas czyszczenia zabkow zrobimy tez testy.
Na razie zaskakujaco szybko wraca do formy co bardzo mnie cieszy.
Ania, a może on się czegoś toksycznego nawąchał gdzieś na spacerze? Albo faktycznie jakaś alergia - albo na coś pylącego w danym momencie albo może na jakiś składnik jedzonka. Zmieniałaś mu może karmę?
Moja dawna współlokatorka studiowała weterynarię. Opowiadała mi o tym i poleciła by pokazać weterynarzowi ten artykuł jak będę szczepić Puszysława. Najważniejsze wnioski:
P.S. Ja zapamiętałam wtedy by szczepić w łapę albo ogon, bo w przypadku kłopotów to uda się amputować, a jak kark czy pupa to jednak trudniejsze leczenie.
Jedzenie to samo. Aby mial mniejsze problemy ma teraz mieszane z mokrym to samo co suche. Mamy pewne podejrzenia co do uczulenia ale sluzowka to odrebny temat.
Chcemy go jeszcze poobserwowac bo widze ze to dziala najlepiej.
Nasz maly klusek lubi pochlipac sobie wode ktora wykapuje podczas bulgotowania. I to prawdopodobnie jest przyczyna jego problemu z oddechem. Podraznienie chlorowana woda. Bo od 2 dni nie ma zadnych problemow oddechowych.
Od ubieglego tygodnia jest ogromna poprawa wiec idzie ku dobremu.
No tak, to może być ta woda z chlorem. Psy czasem potrafią nieźle się pochorować po napiciu się wody z kałuży, tyko wtedy to raczej jakieś patogeny a tu faktycznie ten chlor.