JoanNa
21:23, 04 wrz 2024

Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 519
Klaudia, u mnie bryndza ogrodowa od weekendu-praca zawodowa zżarła mi znaczną część soboty-zdążyłam tylko przekopać tą rabatę której nadal nie narysowałam-planuje w pt.wieczorem się tym zająć.
Zła jestem jak sto piorunów. Wdrażamy sie też w kolejny rok szkolno-przedszkolny, więc ten tydzień jest na ogarnięcie się. Dałam sobie przymusowy urlop ogrodowy:/ Nawet nie miałam kiedy fotek zrobić, choćby tak na przyszłość żeby porownać jak się zmieniało wszystko... Wskoczyłam w tryb kuchenny i zawekowałam soku z owocow czarnego bzu-u nas sprawdza się jak dzieci coś pobiera. I dzisiaj zebrałam u mamy 4sloiczki malin, więc też zawekowałam na zimę.
Mąż też pochłonięty innymi tematami i jak widać wysiewy trawnika w dalszej części podwórka stoją w miejscu, wszędzie goły piach z kupkami kompostu do rozciagnięcia. Upały 30st.też nie zachęcają do wysiewów, więc czekamy na sobotni deszcz, rzekomo jakiś ma być.
Lecę czytać o wrzosach w takim razie

Zła jestem jak sto piorunów. Wdrażamy sie też w kolejny rok szkolno-przedszkolny, więc ten tydzień jest na ogarnięcie się. Dałam sobie przymusowy urlop ogrodowy:/ Nawet nie miałam kiedy fotek zrobić, choćby tak na przyszłość żeby porownać jak się zmieniało wszystko... Wskoczyłam w tryb kuchenny i zawekowałam soku z owocow czarnego bzu-u nas sprawdza się jak dzieci coś pobiera. I dzisiaj zebrałam u mamy 4sloiczki malin, więc też zawekowałam na zimę.
Mąż też pochłonięty innymi tematami i jak widać wysiewy trawnika w dalszej części podwórka stoją w miejscu, wszędzie goły piach z kupkami kompostu do rozciagnięcia. Upały 30st.też nie zachęcają do wysiewów, więc czekamy na sobotni deszcz, rzekomo jakiś ma być.
Lecę czytać o wrzosach w takim razie

____________________
JoanNa 30 arów wietrznej pustyni łódzkie, okolice Wielunia
JoanNa 30 arów wietrznej pustyni łódzkie, okolice Wielunia