Rumianka napisał(a)

Na wiosnę czekam ale w leniwym nastroju...Ogród pogrążony w śpiączce zimowej, a tylko krety rządzą dookoła. Nie ma się czym zachwycać...

U mnie też mnóstwo kretowisk. No trudno. Przynajmniej wiadomo, gdzie już nie ma pędraków.

Na pędraki pomocny jest wrotycz. Ja robię oprysk przed deszczem lub w trakcie. Koleżanka polciła mi ten sposób, u niej się sprawdza od wielu lat.

100% zgodność, zarówno względem ogrodowego letargu, jak i kretowisk Za to praca zawodowa daje mi ostatnio popalić, zjadając większość zasobów mentalnych, tutaj o nudzie mowy być nie może Ale nie poddawajmy się zwątpieniu, już bliżej niż dalej Muszę o tym wrotyczu pomyśleć w tym roku, dzięki Aga za podpowiedź

Podlewanie wrotyczowymi miksturami ma niestety ograniczony wpływ na populację szkodników. Nieco je redukuje, ale chyba trzeba by je robić bardzo często, bo zawsze gdzieś tam pod ziemią zbłąka się jakiś osobnik zdatny do rozmnażania. Tak przynajmniej jest u mnie. Kret wciąż ma powody, aby ryć, choć jesienią wrotycz był w użyciu.

Za oknem wieje już optymizmem. Mam nadzieję, że dłuższy dzień wpłynie na wzrost Twoich zasobów mentalnych.

Dzięki Haniu! W przyszłym tygodniu w końcu prognozują trochę słonka u nas i jakieś całkiem przyjemne temperatury typu +8, więc może uda się coś podziałać np. jakiś winter sowing w tunelu (widziałam, że niektóre forumowiczki już ostro działają w tym temacie, można się zainspirować) - to by na pewno zapewniło giga zastrzyk endorfin i było dobrą odskocznią od pracy zzabiórkowej

Poczyniłam pierwsze próby w Garden Puzzle, wersji było mnóstwo, ale żadna nie przypadła mi do gustu w 100%. Nie sądziłam, że zaprojektowanie lewej strony altany będzie nastręczało aż tyle problemów , dodatkowo chciałam wykorzystać chociaż część z już posiadanych roślin. Gleba raczej sucha i niezbyt zasobna, lekka (będę nad nią pracować przed sadzeniem roślin), średnie natężenie słoneczne, zależne od pory dnia.

WIDOK Z GÓRY (zaznaczona planowana nowa linia rabaty)



ZDJĘCIE WYJŚCIOWE:



ROŚLINY, KTÓRE JUŻ MAM (pomarańczowe strzałki):
* 3x szczepione sosny na pniu
* 2x Kosodrzewina? (Jedna z nich przebarwia się na żółto zimą)
* 6x Niski, czerwony, kulisty Berberys (nie znam odmiany)
* Grujecznik Pendulum + Posadzone wokół niego Hiacynty



PROJEKT:
Na razie stanęło na tym, jeśli macie jakieś sugestie, to będę bardzo wdzięczna . Lista roślin do ewentualnego dokupienia:
* 9x Trzcinnik "Overdam"
* 9x Aster "Samoa Island"/ ewentualnie Bodziszek "Rozanne"
* 9x Ożanka Hyrkańska "Teucrium hircanicum"
* Obwódka: Bratki na początek sezonu/ Miejsce na ewentualne cebulowe wiosną/ Później np. Begonia Stale Kwitnąca (różowa)
* Rdest na kratce z tyłu zostanie zastąpiony zwykłym bluszczem zimozielonym "Hedera Helix"

Overdam jest śliczny, u mnie dość wysoki, ok. 1m. Nie wiem, jak u Ciebie z wysokościami na tej rabacie.
Ożanka się strasznie u mnie rozsiewa. Pozbywam się jej już od 5 lat i nie daję rady, zawsze gdzieś się pojawi. Ale ładna jest bardzo

To jest stanowisko połcieniste, słoneczne?

Tak, ożanka mocno się sieje, ale ja bardzo ją lubię i mimo wszystko zostawiam na rabacie

Kosodrzewiny i sosny(te na pniu) będą potrzebowały dobrego naświetlenia ze wszystkich stron. Kiedy sąsiadują z bylinami lub trawami w nazbyt dużej bliskości, to mają tendencję do łysienia. Tak stało się u mnie. Część kosodrzewin Pumilio musiałam z tego powodu usunąć. Te karłowe kosówki docelowo mają ok. 1 m średnicy i 0,5 m wysokości. Brak słońca wokół berberysów spowoduje, że listki będą zielenieć. Tak przynajmniej dzieje się z moimi, kiedy podrastają trawy rosnące obok nich.

Garden Puzzle ma jedną wadę- nie zawsze prawidłowo odzwierciedla proporcje roślin. Na tym zdjęciu trzcinnik i berberysy są za niskie w stosunku do ich rzeczywistych rozmiarów.

Jeden bodziszek Rozanne w sprzyjających warunkach anektuje ok. 1 m2 i ma tendencję do bycia pnączem. . Będzie się wspinał na sąsiadów.

Darecka napisał(a)

Sprawdziłam i okazało się, że mam trochę nasion Cossac'a, podobnie jak tego bezodmianowca żółtego roboczo zwanego Martą, żółtego megagroniastego i Malachitowej Szkatułki, więc jeśli jesteś którąś odmianą zainteresowana, to poproszę adres na prv Prawo na szczęście jeszcze nie zabrania amatorskiej wymiany nasion, dopiero jak chcesz je odsprzedać, to trzeba stosować fortele z ekskluzywną rybkową karmą
A listę odmian masz sporą, poprosimy o obszerną relację z uprawy w sezonie

Dzięki za odpowiedzi o stodole i innych zagadnieniach. Aż zerknęłam w temat wymiany i sprzedaży nasion ponownie po przerwie czy coś się zmieniło, bo ostatnio to chyba w 2021 r. sprawdzałam. Niestety obecne prawo nadal zabrania wymieniać się na odległość nasionami (wysyłka). Jedynie możesz się na żywo wymienić z koleżanką czy sąsiadką. Luką prawną są właśnie te podpisy do nasion, że kolekcjonerskie lub karma dla rybek (czy to przy sprzedaży czy wymianie koleżeńskiej). Obecnie na ten rok już raczej nie mam miejsca na testy kolejnych odmian, natomiast chętnie w sezonie 2025 spróbuję czegoś nowego. Zbierz nasionka tych najsmaczniejszych Jak masz ochotę na coś z mojej listy w tym roku lub przyszłym to daj znać „kolekcjonersko”