Moje szkrabiątko.. sprzed dwóch lat..bo tu jest z porównaniem

Jeszcze kilka dni ..i nie bedzie potrzeby pokazywania takich staroci..bo wszystko zaczyna szaleć

Czy ja snie, czy juz Ci hortensje kwitna??? Powiedz, ze to zdjecie nie z tego roku bo mnie bedziesz miala na sumieniu

Dzisiaj zauwazylam mszyce na koreance!!!! Szok

czyli to prawda ... ogród zaczyna szaleć po minimum 2 a lepiej 3 latach ... no to już mnie nie ma ... nie dożyje

shrekol napisał(a)



Aniu, przepiękny widok !!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam i ja w Twoim wątku....ech....ogrodnik "mimo woli"...oj Aniu, Aniu.
Zdjęcie powyżej zaprzecza tej teorii....

Wyczytałam i obejrzałam wszystko. Pozdrówka.

bociek napisał(a)

Czy ja snie, czy juz Ci hortensje kwitna??? Powiedz, ze to zdjecie nie z tego roku bo mnie bedziesz miala na sumieniu

Dzisiaj zauwazylam mszyce na koreance!!!! Szok

Bociek..... na górze napisałam że foto sprzed dwóch lat...na razie ma mikro pączki ......
Mszyce mi nawet dziury wygryzły w piwoniach.... w tym roku istna plaga tego dziadostwa....

Też bym chciała takie niespodzianki jak twój Boży kwiat Medea i na dodatek biały. Na żywo musi wyglądać pięknie. A ogród jak wino, im starszy tym lepszy.

Konstancja30 napisał(a)

czyli to prawda ... ogród zaczyna szaleć po minimum 2 a lepiej 3 latach ... no to już mnie nie ma ... nie dożyje

Kobieto ogród juz szaleje w następnym roku....... Jakbyś sie gdzieś cofneła do moich początków, to pokazywałam jak zmieniał sie ogród z roku na rok..to była taka lekcja pokazowa dla takich niecierpliwych jak Ty
Powtórzę jedną serię jednego miejsca, bo nie chce mi sie szukać..
Rabata zrobiona w pażdzierniku 2009

To rok póżniej..sierpień 2010

A to 2011...... lipiec...we wrześniu już był busz.......



A w 2012 musiałam poprzesadzać małę co nie co..dzięki czemu trochę dobra trafiło do ogrodowiczan .... oczywiście co roku coś tam wyrzucałam z tej rabaty...bo było za gęsto..tak ogólnie dotrwał do dzisiaj ...1/3 z posadzonych roślin..... i niestety jeszcze 1/3 muszę eksmitować

malwes napisał(a)

Witam i ja w Twoim wątku....ech....ogrodnik "mimo woli"...oj Aniu, Aniu.
Zdjęcie powyżej zaprzecza tej teorii....

Witaj..... bo ja gadam do roślin...już nikt więcej nie jest w stanie mnie słuchać I jak widać pomaga

I jak złośliwy znajomy stwierdził..pomaga nie tylko roślinom...