Ania a nie myślałas, żeby te róże ze żwirowej opaski przesadzic a w ich miejsce wsadzić np.: miskanty Gracillimus lub Morning Lighty? Byłyby takim delikatnym tłem dla róż....
Przywrotniki mozna dać ale jako zielone akcenty.... one rosną duże zobacz: (przy nich kocimiętka....)



Czytałam o tym w artykule Danusi. Wiem ile mam podsypać saletry, nie wiem tylko kiedy pryskać Promanalem. Czy teraz jak mają jeszcze liście, czy jak je zmrozi i opadną?

Kasiu, ja nie używam tego , więc nie chcę Ci źle doradzic.
Na robale używam Confidor, który krąży w roślinie ok. 2 tyg. lub Decis. Jeżeli to tylko mszyce, to pryskam mydłem czosnkowym lub wodą z octem, staram się nie stosowac za często środków chemicznych.

Opryski robię wtedy, gdy widzę, że jest potrzeba, czyli gdy widzę 'zwierzynę', profilaktycznie tego nie robię.

Oj, a gdzie ją kupic?
Będę wdzieczna za namiar.
I o fotkę poproszę, niech się zakocham
Wczoraj do późnej nocy przeglądałam oferty na necie z szałwiami i kocimiętkami, kocimiętkę znalazłam chyba taką, jak trzeba, ale szałwi nie. Jeżeli nawet, to już jest wyprzedana.

Czy taka kocimiętka będzie dobra?
http://albamar.pl/pl/byliny/26-kocimietka-walker-s-low-nepeta-fassena.html

Dodałam szałwię (chyba za dużo) i przywrotniki (jasnożółte) na obrzeże.


Ewentualnie chociaż jedną różę mogłabym podmienic na ciemną, coś przekopię znowu..


Ale czy to już nie za kolorowo?