U Ciebie jesieni nawet nie widać Różyczki jak w środku sezonu..
I czytam, że ze zdrówkiem lepiej......
I u Madżen, że jedziesz na zjazd ..supcio. już sie cieszę
To róża, która wytrzymuje mrozy ponad 30-to stopniowe, o ile dobrze pamiętam...już u siebie Ci pisałam, ale jeszcze raz : jak masz mało, to dla spokojności serca możesz okopczykować, nie zaszkodzi. Żadne inne okrycie nie jest jej potrzebne. Powinna sobie spokojnie dać radę bez żadnej ochrony.
Pozdrawiam serdecznie
P.S. Ładną różę wybrałaś, długo kwitnie i odporna na choroby jest
Syla napisała, że zawsze jak tu zajrzy zaraz robi się głodna ... i bardzo ją rozumiem bo ja zaczęłam robić to co robił legendarny pies Pawłowa ... rozmarzyłam się już przy serkach ... uwielbiam twarogi ... twarozki te delikatne i te ostrzejsze ... mniam ... na wspomnienie marchewkowego az się skurczyłam bo zapragnełam od razu zmniamać olbrzymi kawałek ... u Alinki łakomie pochłonęłam 2 ... jak nie 3 kawałki do czego przyznaję się ze wstydem bo tyle tam było ludzi a ja nie mogłam sie oprzeć ... i to chyba bez sosu karmelowego ... którego pomimo jasno przedstawionego przepisu nie odważę się popełnić albowiem wszystkie moje próby z podpalaniem cukru jakoś marnie się z reguły kończyły ... dwie lewe łapki ? ... jak to Anek nazywa ...
uczta ogrodowa ... Anita mi wciąż oczy na wierz wychodzą (a na to nie ma korektora) jak patrzę ile gatunków ... ile niesamowitych ... dla mnie wręcz egzotycznych ! roślinek sobie rośnie w waszych ogrodach ... patrzę ... podziwiam ... tworzę foldery i wciąż coś próbuję zapamiętać a potem spotykam to co zapomniałam i wzdycham z irytacją na siebie ... "no gooopia ... i co zapomniałaś " ...
Anitka u mnie jak na razie szablon ... puste rabaty z drobnymi nasadzeniami ... szkółka a w niej kilka skarbów do rozplanowania wiosną ... ale jak zacznę cos tam tworzyć to podpowiadaj ... podpowiadaj co mogę wsadzić a ja będę szukać i wsadzać ...
Witaj Kondzio, odmachuję w Twoją stronę. A będziesz w Białce? Buziaki bez wiruska
Witaj Magdo, dziękuję, rozgość się u mnie Pozdrawiam
Renata, dziękuję za wizytę, jeśli chodzi o róże, to ja jestem w tym temacie kompletnie zielona, dopiero raczkuję i mam nadzieję, że ich nie zabiję Pozdrawiam
Po japońsku Aniu, czyli jako tako Ja boję się myśleć aż tak daleko, ale mam nadzieję, że nic mi nie stanie na przeszkodzie, żeby być z Wami w Białce Pozdrawiam
Kasiu, dzięki wielkie za poradę. Róża wybrana z powodu koloru i nazwa jakoś mi tak do serca przypadła
Nooo I nie tak daleko od siebie Pozdrawiam
Byłam, widziałam, niesamowite zmiany u Ciebie, ciekawe spotkania branżowe itd
Oby tak było dłużej, taka angielska zima z Dover by mi pasowała Pozdrawiam
Iza i przy okazji Madżenka To już macie odpowiedź, jakie ciasto przywiozę, jeśli przyjadę Marchewkowe
Byłam u Ciebie, widziałam nowe rabaty, świetnie zagospodarowana przestrzeń. Czekam więc z niecierpliwością na wiosnę, aż coś z tej ziemi wyjdzie,ale już widać zamysł artysty i jestem przekonana, że będziesz z dzieła zadowolona i dobrze będziesz się czuła w swoim ogrodzie Na pewno. Jeszcze namówisz żona na ten hamak, co go kiedyś pokazywałaś i pełny relaks Buziaki
Ja zawsze najbardziej boję się listopada, bo nagle dzień się robi krótszy i brakuje mi światła, a w ogrodzie zwykle już tylko szaro i buro, ale ten rok jest pod wieloma względami wyjątkowy, pozytywnie i negatywnie. Z pozytywnych rzeczy to właśnie ta przedłużająca się jesień w ogrodzie. Inaczej deprecha
Pozdrawiam
Nie, no wczoraj się gościłam w końcu u naszej wspólnej ogrodowej koleżanki i jadłam najlepsze ciastka na świecie
Jeśli chodzi o ciacho, to odpowiedź jest jedna: marchewkowe, a jak nas będzie więcej to coś jeszcze wymyślę dodatkowo, żeby po tych naszych zjazdach na bele czym, nie zabrakło nam energii na długie pogaduchy
A dzisiaj wyszłam na pierwszy po chorobie spacer z psem i powiem, że kondycję mam tragiczną. Muszę się wziąć za siebie, inaczej nie dam rady przy Was- wysportowanych dziewczynach i chłopakach i trzeba mnie będzie na sankach pchać A trochę ważę
Na spacerze nazbierałam gałązek brzozowych i powoli przymierzam się do wiankowania Uwiłam pierwszy wianek.
W tym roku postawiłam na biel , szarości i srebro Ale będą też inne klimaty