Jednak to jesienne zdjęcie znacznie jak dla mnie ciekawsze. Biel stwarza nastrój, ale te kolory są dużo bardziej interesujące. A to różowawe drzewo między zielonymi stozkami (tujami?) to co to jest? Pięknie się tam komponuje. Pozdrawiam

Książki na zimowe dni - to jedyny sensowny sposób / no nie jedyny ale w kategorii ogrodowej /

też tak mam

Zdecydowanie wolę ogrody bez śniegu i cieszę się że całe białe już spłynęło.
Książki to jedna z podstaw, to prawda.
Zaciekawiła mnie koncepcja ogławiania dębu czerwonego, są w tej książce jakieś zdjęcia, bo jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Mam tego dęba i nie zamierzam go obcinać, bo chcę mieć duuuże drzewo, najlepiej najszybciej jak się da. Ale koncepcja ciekawa.

Witaj Vito, widzę że do Ciebie również zima dotarła, czy nie zasypało Cię, jakaś cisza tu panuje. Fajnie zrobiłaś porównanie bez śniegu i ze śniegiem. Tak w ogóle to ładnie prezentuje się Twój ogród zimą. U mnie wczoraj śnieg zginął i zrobiło się ciepło i szaro buro. Pozdrawiam

U Cie Wiktorio to nawet śnieg świetnie wygląda!
Ale cieszę się że wszystko już spłynęło

Wiktorio, zakup grusz dokonany ,

Podglądam Twój ogród od początku ale chyba śladu nie zostawiałam,ups,skleroza straszliwa.

Podoba mi się tytuł wątku i "pokoje" ogrodowe.Czuc w tym ogrodzie taki spokój i relaks.Aż się chce kawki napic

A i jeszcze coś wypatrzyłam co mam na liście chciejstw.
Podoba mi się ta metalowa ławka z pergolą,którą chyba schowałaś przed zimą lub to jej miejsce,nie wiem.
Czy ona jest wygodna,stabilna,odporna na korozję?
Tak się czaję na All... i nie mogę zdecydowac.
Chętnie poznam Twoją opinię.

KaTek napisał(a)

Mi również, takie klimaty pasują do ogrodu Wiktorii. Być może właśnie tam należy szukać inspiracji. Angielskie ogrody to też mój niedościgniony wzór w moim małym miejskim ogródku.Kasia

Wybacz Kasiu, nie przywitałam Cię. Z inspiracjami ogrodami angielskimi to jest jak...z wszystkimi innymi inspiracjami. Jak nie ma lokalnych tradycji, sięgamy po takie, które nam odpowiadają. Angielskie pomysły złagodzone własnymi pomysłami mogą być całkiem ciekawe. Nieważne, czy w dużym, czy w miejskim ogrodzie. Ale może Ty masz duży miejski ogród, bo taka ewntualność wcale nie jest wykluczona. Pozdrawiam.

Vito, co robię jak szukam czegoś na grypę? Zaglądam do Twojego ogrodu i czytam co piszesz. Miło się patrzy i czyta.

eliza3 napisał(a)

Książki kupione, więc i efekty będą... Za topiarami nie przepadam, ale strzyżenia warto się nauczyć, bo niektóre rośliny to faktycznie chmur chciałyby dotknąć...

Z biegiem lat cięcia roslin w ogrodzie nie unikniemy. A topiary fajne są, na przykład, usytuowane na końcu osi widokowej, gdzie nie bardzo wiemy co umieścić. Poza tym topiar narzuca nam pewien rygor.
Dwa razy do roku, albo trzy...Książki o cięciu wertuję głównie zimą, Teraz szczególnie, bo pozyskałam dobry sprzęt do cięcia. A to podstawa, chyba...?