Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Ewa777 13:34, 17 kwi 2023


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19273
Platana masz cudnego. Bardzo lubię te drzewa. Nie wiedziałam, że są szczepione. Do mojego ogrodu tylko takie mogą być, tylko czy znajdę dla niego miejsce.
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
mirkaka 16:42, 17 kwi 2023


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
April napisał(a)


Niestety mam podobne doświadczenia. Na 12 sztuk zakupionych F.raddeana, liście pokazała tylko jedna. W zeszłym sezonie nie zakwitła. Może w tym się uda.
Zresztą na trzy inne korony, takie zwyklaki, też tylko jedna mi kwitnie. Co robię źle?


Czy może ja mam tę F. Raddeana ? Szukam w necie i pokazują zdjęcia właśnie takiej maślanej jak u mnie
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
magnolia 18:58, 17 kwi 2023


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
April napisał(a)


Niestety mam podobne doświadczenia. Na 12 sztuk zakupionych F.raddeana, liście pokazała tylko jedna. W zeszłym sezonie nie zakwitła. Może w tym się uda.
Zresztą na trzy inne korony, takie zwyklaki, też tylko jedna mi kwitnie. Co robię źle?

Hej.
Zaglądam czasem, bo zawsze tu jest coś ciekawego u Ciebie.
Frittilariowa obsesja udziela mi się, i rośnie. To juz kolejny sezon. I widzę, że cebulki kupowane za granicą, w Holandii najlepiej rokują- z nich udają mi się Frittilarie, chyba że nie zdążę ochronić niektórych maluszków przed ślimakami nagimi. wydaje mi się, że to kwestia tego, żeby ich nie przesuszyć, że są na to wyjątkowo wrażliwe. F. raddeanę sadziłam bokiem, nie czubkiem do góry, tylko tak jakby pod katem 45 stopni- podobno nie zbiera wtedy wody zimą w siebie... Ale nie wiem czy to napewno pomaga.
Kupowałam tutaj- wszystkie cebulki mają dobrej jakości, tylko te ceny...
____________________
sylwia_slomc... 20:01, 17 kwi 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85990
Muszelka napisał(a)

Mój kolega pozbył się go całkowicie. Już 4 lata go nie ma, więc chyba pozbył się go skutecznie.
W jaki sposób?
Trzykrotnym, jesiennym opryskiem randapem (o zgrozo...):
pod koniec sierpnia, we wrześniu i po raz ostatni dobił go październiku. Wiosną ani kawalątek się nie pojawił.

Metoda drastyczna i dla mnie nie do przyjęcia. Ale potwierdzam - widziałam rezultat, podziałało.


Ja już próbowałam , ale latem i wiosną, nie pomogło. Czyli trzeba by jesienią.....hmmmmm jak jestem mega przeciwniczką oprysków to nie wiem czy w tym przypadku nie sięgnę, ale wcześniej spróbuję tego duszenia. Bo chemia to ostateczność ostateczna.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 20:03, 17 kwi 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85990
Muszelka napisał(a)
Chodzi o to, że jesienią soki roślin cofają się do korzenia (kolokwialnie to ujmując). I wtedy najlepiej pozbyć się tego dziada, bo nałyka się trutki do oporu, do ostatniego milimetra korzonka.

Pora roku, zima, nie sprzyja odruchom samoreanimacji

Wcześniej z żoną wykopywali go po kawałeczku, wytrząsywali ziemię na sicie. A on śmiał się im w nos.


Mnie też się śmieje w nos.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 20:07, 17 kwi 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85990
mirkaka napisał(a)


No, nareszcie, zobaczysz, będziesz zadowolona W lesie też nikt nie chodzi i nie wygrabia liści, a w bylinach można delikatnie te liście odsunąć z karpy jak zauważysz że ruszyły i nie mają siły przebić się przez za grubą warstwę liści
Piwonia może ma za mokro? One nie lubią mokrego podłoża, czytam że trzeba podlewać dopiero jak jest bardzo, bardzo sucho. Posadziłaś głęboko i pod kątem ?
Moje stopowce mają dopiero białe kły.
Przypomnij mi czy one wolą suche czy mokre stanowisko? Chciałabym je wysadzić do lasku, ale tam susza, czy sobie poradzą?
Za zdjęcia Twojego ogrodu dziękuję, ale nie mogę sobie wyobrazić gdzie ten warzywnik jest, w stosunku do tego drugiego zdjęcia
I masz w warzywniaku piwonie

Stopowce wolą wilgotny cień półcień. Ale u mnie pod brzozami też dają radę, przynajmniej do zeszłego sezonu bo teraz jeszcze ich nie widzę...
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
April 07:43, 18 kwi 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11454
magnolia napisał(a)

Hej.
Zaglądam czasem, bo zawsze tu jest coś ciekawego u Ciebie.
Frittilariowa obsesja udziela mi się, i rośnie. To juz kolejny sezon. I widzę, że cebulki kupowane za granicą, w Holandii najlepiej rokują- z nich udają mi się Frittilarie, chyba że nie zdążę ochronić niektórych maluszków przed ślimakami nagimi. wydaje mi się, że to kwestia tego, żeby ich nie przesuszyć, że są na to wyjątkowo wrażliwe. F. raddeanę sadziłam bokiem, nie czubkiem do góry, tylko tak jakby pod katem 45 stopni- podobno nie zbiera wtedy wody zimą w siebie... Ale nie wiem czy to napewno pomaga.
Kupowałam tutaj- wszystkie cebulki mają dobrej jakości, tylko te ceny...

Magnolio, ja niestety pokusiłam się na wyprzedaż. Cebulki drogie, to myślałam że skorzystam z okazji. Jednak nie każda okazja nią jest jak widać.
Jeśli chodzi o problem ze zbieraniem się wody to on u mnie raczej nie istnieje. Na moich piaskach, pod sosnami wybitnie brak wody, więc raczej obstawiam jakoś cebulek.
Bardzo jestem ciekawa twoich kwitnących już Frittilarii, pokażesz zdjęcia? Mogą być u mnie w wątku, żeby Wiktorii tu nie przeszkadzać
____________________
April April podbija las Mazowsze
vita 08:10, 18 kwi 2023


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4537
U mnie, u mnie proszę pokazać, magnolio Odezwę się za kilka dni
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Roocika 09:16, 18 kwi 2023


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8228
Platany się pozbierają U nas w mieście też tną tak drastycznie platany i nic im nie jest

My niechcący też kupiliśmy normalnego i za blisko domu rośnie i pewnie też będzie trzeba tak mocno ciąć.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
vita 22:59, 22 kwi 2023


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4537
magnolia napisał(a)

Hej.
Zaglądam czasem, bo zawsze tu jest coś ciekawego u Ciebie.
Frittilariowa obsesja udziela mi się, i rośnie. To juz kolejny sezon. I widzę, że cebulki kupowane za granicą, w Holandii najlepiej rokują- z nich udają mi się Frittilarie, chyba że nie zdążę ochronić niektórych maluszków przed ślimakami nagimi. wydaje mi się, że to kwestia tego, żeby ich nie przesuszyć, że są na to wyjątkowo wrażliwe. F. raddeanę sadziłam bokiem, nie czubkiem do góry, tylko tak jakby pod katem 45 stopni- podobno nie zbiera wtedy wody zimą w siebie... Ale nie wiem czy to napewno pomaga.
Kupowałam tutaj- wszystkie cebulki mają dobrej jakości, tylko te ceny...


Gdzie: tutaj kupowałaś?
Ja kupowałam różnie, największe zakupy, parę lat temu u Bondarenki na Litwie. Zaszalałam
Znam metodę na 45 stopni, sadziłam tak też perskie, imeperialis, raddena. Coś mi się wydaje, że tylko kostkowate mają u mnie szansę Po tylu niepowodzeniach na razie odpuszczam

Opowiem historię. Jest taki zaniedbany ogród na Pomorzu. Wiosną zaglądam do niego dyskretnie, w przedogródku rosną magnolie, hortensje i różaneczniki. W tym roku zauważyłam w nim F. imperialis.

Magnolia przerastająca wysokością dwukondygnacyjny dom, swoje lata musi mieć



Wspomniana F.imperialis, fotka nie oddaje w pełni realiów. Postanowiłam dopytać sąsiadów. Wszystko wiedzą, wiadomo Szachownice rosną w tym ogrodzie od zawsze, kilkadziesiąt lat. Kiedyś był ich szeroki szpaler wzdłuż ogrodzenia, kwitły wspaniale. To ostatnia kępa, walczy, w zeszłym roku nie kwitła. Popatrzcie u podstawy, małe szykujące się do kwitnienia pędy. Roślina ma tylko rano trochę światła. Poza tym nie dostaje nic. Kupiłabym tę kępę, ale kontakt z właścicielami jest niemożliwy. Nie to, że ich nie ma. Nie byłam pierwsza, która zwróciła uwagę na ten opuszczony ogród, 'nie do gadania' jest temat. Szkoda, szachownica z zakodowaną przez wiele lat wolą przetrwania jest bardzo wartościową rośliną



____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies